REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Pozwali BRE Bank, wygrali pierwszą rundę

Michał Kisiel2013-07-04 10:47analityk Bankier.pl
publikacja
2013-07-04 10:47

1247 klientów, którzy wystąpili z pozwem zbiorowym przeciwko BRE Bankowi, może cieszyć się z wczorajszego wyroku łódzkiego sądu. „Nabici w mBank” kwestionują zapisy w umowach kredytowych – zobowiązaniach walutowych zaciąganych w 2006 roku. Sąd Okręgowy w Łodzi uznał, że bank powinien zapłacić kredytobiorcom za zawyżone raty.

Pozwali BRE Bank, wygrali pierwszą rundę
Image licensed by Ingram Image

Kością niezgody był sposób ustalania oprocentowania, przewidziany w umowach kredytowych. Bank zastrzegał sobie prawo zmiany stawki decyzją zarządu w razie wystąpienia określonych okoliczności. Zapis brzmiał następująco: „Zmiana wysokości oprocentowania Kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji”. Zestaw warunków, w których mogły nastąpić zmiany, sąd uznał za nieprecyzyjny. Klienci pozywający BRE Bank twierdzą, że z możliwości przewidzianych w umowie kredytodawca korzystał wybiórczo – podnosząc stawki, gdy rósł wskaźnik LIBOR, a nie obniżając ich, gdy spadał.

Internetowy bunt

Sprawa grupy klientów mBanku i Multibanku może być ilustracją siły internetu jako narzędzia koordynującego powstanie ruchu społecznego. Niezadowoleni kredytobiorcy szybko utworzyli spójną społeczność, która rozpoczęła działania prawne i informacyjne. „Nabici w mBank” nie tylko zmusili bank do negocjacji, ale także skutecznie zaistnieli w mediach, prezentując swoje racje i przyciągając kolejnych potencjalnych uczestników.

Reklama
»BRE Bank musi wypłacić odszkodowanie 1247 klientom

Bank, w obliczu zaogniającego się sporu, zaproponował klientom tzw. starego portfela zmianę formuły naliczania odsetek. Część z nich zgodziła się na podpisanie aneksu, w którym stary passus zastąpił mechanizm „LIBOR + marża”, jednak najbardziej nieugięta grupa wniosła pozew zbiorowy, korzystając z nowego wówczas narzędzia, dopiero co wprowadzonego do polskiego porządku prawnego.

Bank zapowiada apelację

W przesłanym mediom oświadczeniu prezes BRE Cezary Stypułkowski podtrzymuje dotychczasowe stanowisko banku wskazujące, iż instytucja prawidłowo wykonywała zapisy umów kredytowych. Prezes podkreśla, że począwszy od września 2006 r. bank oferował także kredyty z oprocentowaniem uzależnionym od LIBOR-u, ale część wnoszących pozew klientów świadomie wybrała produkt o innej konstrukcji.

Bank twierdzi również, że kredytodawcy działający w Polsce nie posiadają znaczącej ilości depozytów we frankach szwajcarskich, a gdy pozyskują walutę na zagranicznych rynkach, płacą za nią cenę, która nie jest bezpośrednio wyznaczana przez 3-miesięczny LIBOR. W oświadczeniu odwołano się także do udowodnionych przypadków manipulowania przez banki zagraniczne stawkami obowiązującymi na rynku międzybankowym, kwestionując wartość informacyjną LIBOR-u.

Będą kolejne etapy zmagań

Wyrok łódzkiego sądu nie kończy historii tego największego, jak do tej pory, zbiorowego starcia pomiędzy instytucją finansową a jej klientelą w Polsce. Gdyby BRE Bank został zmuszony do wykonania wyroku, musiałby zwrócić kredytobiorcom uczestniczącym w pozwie odsetki pobrane w okresie, gdy oprocentowanie przewyższało pierwotną stawkę zapisaną w umowie. Oznaczałoby to zatem, że bank ponosi całość ryzyka związanego ze zmiennością stopy procentowej, co stoi w jawnej sprzeczności z samą definicją kredytu o zmiennym oprocentowaniu.

Obie strony mają w tym sporze mocne argumenty, jednak pierwsze rozstrzygnięcie może zmobilizować klientów innych instytucji. Spora grupa osób (m.in. klientów Raiffeisen Banku) spłaca zobowiązania, w których problem ustalania wysokości oprocentowania rozwiązano w sposób zbliżony do tego zakwestionowanego przez łódzki sąd. Może się zatem okazać, że „nabici w mBank”, mimo że wciąż nie zakończyli sądowej batalii, wskazali drogę innym.

Michał Kisiel, analityk Bankier.pl

m.kisiel@bankier.pl

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
~fsda
czyli co, źle? nie powinni skarżyć: powinni siedzieć cicho i płacić grzecznie a jak bank powie ' oddawać mi wszystkie oszczędnośći' oddać grzecznie bez gadania wszystko? :/ ehh nie dziwie się że na zachodzie nie ma forów internetowych w takiej postaci bo takie głupoty wypisujecie że odechciewa się wchodzić na takie fora ,czyli co, źle? nie powinni skarżyć: powinni siedzieć cicho i płacić grzecznie a jak bank powie ' oddawać mi wszystkie oszczędnośći' oddać grzecznie bez gadania wszystko? :/ ehh nie dziwie się że na zachodzie nie ma forów internetowych w takiej postaci bo takie głupoty wypisujecie że odechciewa się wchodzić na takie fora , wyjątkowe bzdury
~Soultys1
Nie mają siedzieć cicho tylko na następny raz czytać umowy i analizować i głupot nie podpisywać, żeby zaś nie trza było się sądzić, a przede wszystkim dawać zarabiać uczciwym kontrahentom, którzy dają do podpisania uczciwe umowy, a nie kombinatorom kuszącym niskimi cenami. Bank owszem jest winny, ale i ci nabici też są częściowo Nie mają siedzieć cicho tylko na następny raz czytać umowy i analizować i głupot nie podpisywać, żeby zaś nie trza było się sądzić, a przede wszystkim dawać zarabiać uczciwym kontrahentom, którzy dają do podpisania uczciwe umowy, a nie kombinatorom kuszącym niskimi cenami. Bank owszem jest winny, ale i ci nabici też są częściowo sami sobie winni.
~rt odpowiada ~Soultys1
Wydaje się że BRE bank zatrudnił pismaka do pisania na forach?
~szary klient.
Proponuję przeczytać uzasadnienie wyroku - tam nie ma nic co BRE mogłoby zakwestionować. Jak pójdzie w II instancję - przegra, tylko przeciągnie sprawę i zapłaci jeszcze więcej kosztów. A potem następne koszty, bo pozew jest "co do zasady", a dojdą jeszcze dochodzenie samych odszkodowań przez 1247 klientów. I wszystkie Proponuję przeczytać uzasadnienie wyroku - tam nie ma nic co BRE mogłoby zakwestionować. Jak pójdzie w II instancję - przegra, tylko przeciągnie sprawę i zapłaci jeszcze więcej kosztów. A potem następne koszty, bo pozew jest "co do zasady", a dojdą jeszcze dochodzenie samych odszkodowań przez 1247 klientów. I wszystkie koszty sądowe do zwrotu, które oni poniosą. Plus odsetki ustawowe. Klienci mają świetną lokatę, na oprocentowaniu dużo wyższym niż jakakolwiek lokata w mBanku i Multibanku.

Poza tym to dopiero 1247 klientów. A BRE (mBank z Multibankiem) nabiły w te same zapisy jakieś 20 tysięcy. Ustawi się długa kolejka do kolejnego pozwu przed kancelarią Wierzbowski Eversheds, praktycznie na gotowe. Owszem, zajmie to trochę lat, ale ludzie dostaną swoje pieniądze z odsetkami. A kancelaria zarobi w drugim pozwie 10 razy tyle.
Do kancelarii ustawią się też klienci Raffaisena i Santandera - stosowali podobne zapisy.

Swoją drogą - świetna sprawa. Trochę przechyla się wahadło na stronę klientów, bo rację do tej pory miał tylko bank. Brakuje jeszcze dobrania się do ryzyka jakie ponosi klient i bank. W USA gdy wartość nieruchomości spadnie poniżej wartości długu wobec banku - problem ma bank. U nas klient i bank go może dusić do końca życia, jego dzieci i wnuki - nowoczesne niewolnictwo. A powinno być tak, że skoro profesjonaliści z banku tak ocenili ryzyko, to klient może im oddać tą nieruchomość i uwolnić się z długu.
Pora na następny temat do pozwu zbiorowego.
~jas
heh jak ktoś nie zna sprawy to poprostu nie powinien gadać głupot i wyzywać wszystkich .........wszyscy wiedzieliśmy co podpisujemy .....zgadzaliśmy się decyzją zarządu bo zapewnianao nas ze będzie ona skorelowana z liborem ....i tak było przez kilka latek ......jednak nagle.......moja rata wzrosła z 1200 zł do 1800 ?'!!!!!!!heh jak ktoś nie zna sprawy to poprostu nie powinien gadać głupot i wyzywać wszystkich .........wszyscy wiedzieliśmy co podpisujemy .....zgadzaliśmy się decyzją zarządu bo zapewnianao nas ze będzie ona skorelowana z liborem ....i tak było przez kilka latek ......jednak nagle.......moja rata wzrosła z 1200 zł do 1800 ?'!!!!!!!!!! slabo.....a na pytania dlaczego i skąd takie kwoty dostałem info ze nie mogą mi powiedzieć jak wyliczają moją rate bo to tajemnica bankowa...........panowie nie znacie naszej sytuacji i pitolicie ......nie dociera do was ze mamy rację ......nawet jak chielismy się z nimi dogadać to napisali w swoich sponsorowanych artykułkach ze jestesmy bandą pieniaczy i nie chcemy się dogadywać .....bzdura.......jak znacie podstawy kodeksu cywilnego to powinniscie znać zasady transparentności umów......ale oczywiście nie znacie i pitolicie farmazony przeczytane w sponsorowanych mediach ,,,pozdrawiam i mam nadzieję ze to poczatek takich jak my są tysiące .......
~Soultys1 odpowiada ~jas
Czyli jednak mam rację: "wszyscy wiedzieliście co podpisujecie". Tylko Bank okazał się BE. Bo chce od Was kasę. Dziwne, jak Ja idę do banku to mi dają wszystko za darmo :) .
Żebyście mnie dobrze zrozumieli: nie bronię banku !!! Chcę żebyście wiedzieli, że każdy bank w mniejszym lub większym stopniu czyha na waszą kasę
Czyli jednak mam rację: "wszyscy wiedzieliście co podpisujecie". Tylko Bank okazał się BE. Bo chce od Was kasę. Dziwne, jak Ja idę do banku to mi dają wszystko za darmo :) .
Żebyście mnie dobrze zrozumieli: nie bronię banku !!! Chcę żebyście wiedzieli, że każdy bank w mniejszym lub większym stopniu czyha na waszą kasę i jeśli coś w umowie jest niedoprecyzowane lub jest sprecyzowane na waszą niekorzyść to nie ma zmiłuj się: Bank będzie z tego narzędzia korzystał. Jeden z argumentów, w którym piszecie, że jeśli bank w którymś paragrafie napisz, że może mnie zabić....... : Jak określić człowieka, który podpisałby taką umowę?? Brak mi cenzuralnych słów. Ja już nie wierzę w żadne ustne zapewnienia pracownika banku: zanim cokolwiek podpiszę to biorę umowę do domu i analizuję, jeśli czegoś nie wiem to proszę o informację na piśmie, jeśli wyjaśnienie jest mętne lub niewystarczające to rezygnuję bo mam wrażenie, że ktoś chce mnie orżnąć. Nie chcę później robić afery, pozwu zbiorowego bo mnie orżnęli na moje własne życzenie.
A piszę sarkastycznie bo jak ludzie brali tam kredyty, kiedy ja brałem "droższy" w innym banku to się ze mnie śmiali, że jestem frajer i przepłacam, a teraz mają płacz i zgrzytanie zębów i jak trwoga to do ..... . Ale wtedy jacy to oni byli mądrzy - bo nie LIBOR tylko zarząd....: trele morele.
~loncio
Dnia 2013-07-04 o godz. 11:55 ~Soultys1 napisał(a):
> Ale jak się brało kredyt to tanio było Prawda?? Tylko, że
> się nie chciało umowy przeczytać i przeanalizować czy jest
> ona korzystna i czy nie ma niekorzystnych lub
> niedoprecyzowanych zapisów. Chociaż w tym przypadku zapis
> jest precyzyjny: Banka
Dnia 2013-07-04 o godz. 11:55 ~Soultys1 napisał(a):
> Ale jak się brało kredyt to tanio było Prawda?? Tylko, że
> się nie chciało umowy przeczytać i przeanalizować czy jest
> ona korzystna i czy nie ma niekorzystnych lub
> niedoprecyzowanych zapisów. Chociaż w tym przypadku zapis
> jest precyzyjny: Banka MOŻE ale NIE MUSI obniżyć
> oprocentowania więc o co chodzi?? Banda ignorantów teraz
> się sądzi bo czytać im się nie chciało lub nie potrafią.
> Znając życie to głównie młodzi gniewni często z zawodów
> informatyka, nauczyciele i lekarze co to im się wszystko
> NALEŻY i nie wolno im na odcisk nastąpić bo jak nie to
> zaraz strajk. Moim zdaniem sąd powinien ewentualnie nakazać
> zmianę umów na LIBOR + marża na poziomie rynkowym, ale nie
> cofać się wstecz bo Nabici na własne życzenie w Mbank
> powinni wiedzieć, że nauka kosztuje.




A ty co diler stypulkowskiego? Umowę czytałem jeśli bank pisze ze podniesie decyzja zarządu bo stopa rynkową wzrośnie to jeśli firma nie jest złodziejem to ją spadnie to zarząd obnizy ,a tu zoonk (firma okazała sie być zblizona do fachu od szafek i kieszeni). A teraz hydrozagadka jak w umowie jest zapisana jakąś czynność za darmo to czy bank może w przyszłości za te czynność domagać sie dowolej kwoty? Nie a patrz w mBank uważają inaczej było przewalutowanie za darmo teraz jest za 1% to tak jakbyś dodał taka sumę do marzy . Czy to nie przypomina banksterki?
~fdas
no to właśnie o to chodzi :? nie może być umowy opartej na przeważeniu jednej ze stron. bo to tak jak byś uważał za ważną umowę z ubezpieczycielem ktory sobie zastrzegł i wszyscy wiedzą że jak będzie czwartek to wypłaci a jak piatek to nie... :/ no sam widzisz tu pewną nieścisłość prawda?

nie może być zgodnie z prawem czegoś
no to właśnie o to chodzi :? nie może być umowy opartej na przeważeniu jednej ze stron. bo to tak jak byś uważał za ważną umowę z ubezpieczycielem ktory sobie zastrzegł i wszyscy wiedzą że jak będzie czwartek to wypłaci a jak piatek to nie... :/ no sam widzisz tu pewną nieścisłość prawda?

nie może być zgodnie z prawem czegoś takiego że jeśli cos to możemy ale nie musimny... musicie zawsze albo wcale.
~fsda
ps. a jak bank w umowie napisze że jak będzie mu się chciało to ciebie zastrzeli to będzie to zgodne z prawem? czy nie . no w końcu ja mogę jednostronnie z bankiem podpisać :) i co? będzie zgodnie z prawem czy nie? no raczej nie. czemu ? bo narusza pewne prawo. więc umowę uważa się za nieważną. w taki sposób można kwestionować 90% ps. a jak bank w umowie napisze że jak będzie mu się chciało to ciebie zastrzeli to będzie to zgodne z prawem? czy nie . no w końcu ja mogę jednostronnie z bankiem podpisać :) i co? będzie zgodnie z prawem czy nie? no raczej nie. czemu ? bo narusza pewne prawo. więc umowę uważa się za nieważną. w taki sposób można kwestionować 90% umów dlatego jest problem na rynku budowlanym pracy i wiele wiele innych. bo ludzie wiedzą to podpisują a potem olewają płacenie bo wiedza że i tak umowa jest nieważna a robota zrobiona za darmo :) i ja popieram bo jak ktoś chce cię oszukać podając ci do podpisu "oszukańczą" - niezgodną z prawem umowę to uważam że masz przywilej jak nie obowiązek obywatelski cwaniaka wyfikać :) i oby tak każdy robił to będzie bankrut za bankrutem az zostanie sama normalność jak w japonii. tam jakoś nie ma komu oszukiwać bo nie ma sensu bo i tak jest na straconej pozycji oszust a u nas mało kto wie że tak jest.
~FASDF odpowiada ~fsda
a wiecie co mnie najbardziej przeraża w tym wszystkim? nie to, że bank jest nie uczciwy wobec klientów i się do tego nie przyznaje. to, że mBANK MA FILOZOFIĘ ZŁODZIEJSKĄ - UWAŻA ŻE NIE POPEŁNIŁ BŁĘDU TAM GDZIE NAWET SĄD ORAZ TYSIĄCE KLIENTÓW TEN BŁĄD ZAUWAŻYŁO I UZNAŁO ZA FAKTYCZNY. MBANK NIE MA PO PROSTU HONORU I NIE LICZY SIĘ DLA a wiecie co mnie najbardziej przeraża w tym wszystkim? nie to, że bank jest nie uczciwy wobec klientów i się do tego nie przyznaje. to, że mBANK MA FILOZOFIĘ ZŁODZIEJSKĄ - UWAŻA ŻE NIE POPEŁNIŁ BŁĘDU TAM GDZIE NAWET SĄD ORAZ TYSIĄCE KLIENTÓW TEN BŁĄD ZAUWAŻYŁO I UZNAŁO ZA FAKTYCZNY. MBANK NIE MA PO PROSTU HONORU I NIE LICZY SIĘ DLA NIEGO KLIENT TYLKO JEGO PIENIĄDZ I DOJENIE. PRZERAŻAJĄCE JAK RZECZNIK BANKU SIĘ WYPOWIEDZIAŁ - ON NIE WIDZI NICZEGO ZŁEGO W POSTĘPOWANIU SWOJEGO BANKU - ZAMIAST PRZYZNAĆ RACJĘ ZAPŁACIĆ ZA BŁĄD I NAPRAWIĆ MARKĘ.
PRZERAŻAJĄCE NIE JEST TO ŻE BANK BŁĘDY POPEŁNIA BO BŁĄD TO NATURALNA DROGA DO NAUKI - TEN BAN SIĘ JEDNAK NIE UCZY - ON WSZEM I WOBEC OSZUKUJE LUDZI I JEST Z TEGO DUMNY -
WIECIE CO ? JA ZREZYGNOWAŁEM Z BZ WBK A WIECIE CZEMU? BO ZACZĄŁ MNIE NACIĄGAĆ NA WYSOKIE 11 ZŁ MIESIĘCZNIE KOSZTA UUTRZYMANIA RACHUNKU TYLKO DLATEGO ŻE NIE MIAŁEM W TYM OKRESIE WPŁYWÓW NA KONTO. JAK POSZEDŁEM BY ZAWIESIĆ KONTO TO MI POWIEDZIELI Z SARKAZMEM - ZAWIESIĆ? NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO MOŻE PAN JEDYNIE ZAMKNĄĆ - NO TO ZAMKNĄŁEM Z ODPOWIEDZĄ NA PYTANIE O UZASADNIENIE - BO NIE TOLERUJĘ ZŁODZIEJSTWA ZWŁASZCZA ZE STRONY BANKU. !!! WAM TEŻ TAK RADZĘ ROBIĆ BO INACZEJ ZACZNĄ WAS NA POWAŻNIE OKRADAĆ. PS. DODAM TYLKO ŻE ZARAZ PO ZAMKNIĘCIU RACHUNKU FAŁSZYWA PANI Z UŚMIECHEM NA TWARZY( PODCZAS GDY WCZEŚNIEJ GDY ZAMYKAŁA KONTO MIAŁA MINĘ JAK BY CHCIAŁA MNIE POZABIJAĆ) PODAŁA MI ULOTKĘ I CHCIAŁA JUŻ OTWIERAĆ KOLEJNE - CAŁKOWICIE DARMOWE - :/ PORAŻKA :/ JA DO TAKIEGO BANKU JUŻ NIE WRÓCĘ.

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki