REKLAMA

Obama: aneksja Krymu nie jest przesądzona

2014-03-25 18:11
publikacja
2014-03-25 18:11

Sprawa Krymu nie jest przesądzona - mówi Barack Obama. Amerykański prezydent powiedział na szczycie nuklearnym w Hadze, że ciągle jest możliwy dialog ukraińsko-rosyjski.

Prezydent Obama podkreślił, że Amerykanie nie uznali i nie będą uznawali aneksji Krymu. Podobnie postępuje społeczność międzynarodowa, która nie uznaje też przeprowadzonego "w pośpiechu" referendum na półwyspie. Dlatego jego aneksja nie jest przesądzona - dodał amerykański prezydent. Równocześnie wyraził zaniepokojenie perspektywą wkraczania Rosji na kolejne tereny Ukrainy. Jego zdaniem, nic by takiego kroku nie uzasadniało - nie ma bowiem sygnałów wskazujących, że rosyjskojęzycznym obywatelom Ukrainy grozi niebezpieczeństwo.

Barack Obama mówił, że to od Kremla zależy czy zachowa się odpowiedzialnie i czy będzie postępował według międzynarodowych norm. Jeśli nie, Obama nie wyklucza trzecich z kolei sankcji wobec Rosji. Wtedy - jak podkreślił - ucierpiałaby także globalna gospodarka, bo byłyby one wymierzone w konkretne jej gałęzie. Amerykański prezydent mówił, że jego administracja bada teraz wpływ takich sankcji.

Według amerykańskiego prezydenta, lepszy od sankcji byłby dialog ze strony Rosji. Jak dodał, strona ukraińska wyraziła gotowość do takiej rozmowy. Rosjanie musieliby jednak doprowadzić do "deeskalacji" konfliktu, między innymi poprzez wycofanie swoich wojsk spod granicy z Ukrainą oraz zagwarantowanie przeprowadzenia na Ukrainie szybkich wyborów. Kijowowi pomoże też wsparcie finansowe - ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dodatkowo, na korzyść państwa wpłynęłyby także demokratyczne wybory, przeprowadzone pod okiem obserwatorów - mówił Obama.

Zdaniem amerykańskiego prezydenta, Rosja, jako "mocarstwo regionalne", grożąc swoim sąsiadom, okazuje słabość, a nie siłę. "My też mamy znaczące wpływy u naszych sąsiadów, ale nie znaczy to, że musimy na nich napadać." - mówił Obama. W jego opinii, to jednak nie Rosja jest największym zagrożeniem dla światowego porządku. Barack Obama dużo bardziej obawia się na przykład ataku nuklearnego na Manhattanie.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/zbiorcza/BBC/lu/to/sk

Źródło:IAR
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (17)

dodaj komentarz
~ekonom
Społeczność międzynarodowa to jest ekskluzywny klub bankrutów-kraje UE, USA /półświatek zachodni bawiący się tzw inżynierią finansową /dymaniem reszty/ a i jeszcze Japonia oraz uzależnione od nich republiki narkotykowo-gangsterskie i seksturystyczne /kolumbia, meksyk, tajlandia/
~ekonom
Społeczność międzynarodowa to jest klub bankrutów-kraje UE, USA /półświatek zachodni bawiący się tzw inżynierią finansową /dymaniem reszty/ a i jeszcze Japonia
~Z.
Nie uznają przeprowadzonego w pośpiechu referendum na Krymie? Ciekawe. Za to gorąco popierają podpisanie dokumentów akcesyjnych do ue przez pseudo rząd uzurpatorów na Ukrainie. Na Krymie choć zapytano mieszkańców o zdanie, na Ukrainie marionetki z teczki podpisały tragiczne w skutkach umowy nie mówiąc obywatelom w co się ich pakuje.Nie uznają przeprowadzonego w pośpiechu referendum na Krymie? Ciekawe. Za to gorąco popierają podpisanie dokumentów akcesyjnych do ue przez pseudo rząd uzurpatorów na Ukrainie. Na Krymie choć zapytano mieszkańców o zdanie, na Ukrainie marionetki z teczki podpisały tragiczne w skutkach umowy nie mówiąc obywatelom w co się ich pakuje. Bo jeszcze wyszliby liczniej na ulice i odesłali uzurpatorów do usa/ue... Ciekawe, czy jak już ludzie się obudzą to czy mogą uznać podpisane dokumenty akcesyjne za nieważne? W końcu oni nie wybrali obecnego "rządu", więc jakim prawem zadecydował w ich imieniu?
~duken 26.03.2014
naiwniak, wierzy w coś, jak w "społeczność międzynarodową". Z tego co podaja, to ta "społeczność", to USA i UE, reszta świata popiera Rosję, czyli Indie, Chiny, Ameryka Południowa i Afryka. Czy mógłby mu to w koncu ktos wytłumaczyc.
~Caesar
To chyba oczywiste że Obama bardziej obawia się ataku jądrowego na Manhatanie niż wojny ukraińsko-rosyjskiej. W końcu zapewne na Manhatanie bywa częściej niż w Doniecku czy Sewastopolu...Podobnie nie obawia się że Rosja wykonując uderzenie na USA najpierw zniszczy instalacje tarczy w Polsce. 200 eksplozji nuklearnych na drugiej półkuli To chyba oczywiste że Obama bardziej obawia się ataku jądrowego na Manhatanie niż wojny ukraińsko-rosyjskiej. W końcu zapewne na Manhatanie bywa częściej niż w Doniecku czy Sewastopolu...Podobnie nie obawia się że Rosja wykonując uderzenie na USA najpierw zniszczy instalacje tarczy w Polsce. 200 eksplozji nuklearnych na drugiej półkuli łatwiej wykryć niż start rakiet balistycznych i to taki wyraźny , jednoznaczny sygnał. Można zdążyć wystartować Air Force One...
~Marko
A kto to jest spolecznosc miedzynarodowa?
~Knedliczko
Alaski Osama swojej pilnuje żeby mu nie zaanektowali?
~rer
Chciwość "zachodniego" świata nie zna granic. Głównym narzędziem chciwości jest poprawność polityczna. W doktrynie wojennej Rosji, NATO jest największym wrogiem. Dlatego budujemy im łódki wojenne, poligony i szkolimy. Udostępniamy rynki finansowe, fabryki, technologie a jak czegoś nie akceptujemy to nakładamy śmieciowe sankcje.
~kucharz sotni tryzub
ja sie tak zastanawiam co dzisiaj zrobic na obiad - ruskie pierogi czy barszcz ukrainski?
~Kuchnia Nova
> ja sie tak zastanawiam co dzisiaj zrobic na obiad - ruskie pierogi czy barszcz ukrainski?
Te potrawy są już niemodne i w epoce genetycznie modyfikowanego homoseksualnego multijęzycznego kosmopolityzmu powoli przestają być daniami narodowymi.
Teraz serwuje się głównie potrawkę z aktywistów rewolucyjnych w sosie z demokracji
> ja sie tak zastanawiam co dzisiaj zrobic na obiad - ruskie pierogi czy barszcz ukrainski?
Te potrawy są już niemodne i w epoce genetycznie modyfikowanego homoseksualnego multijęzycznego kosmopolityzmu powoli przestają być daniami narodowymi.
Teraz serwuje się głównie potrawkę z aktywistów rewolucyjnych w sosie z demokracji (hit trwającego sezonu), świeżo bitego faszystowskiego prosiaka na wynos, Ukrainę na talerzu oraz Krym na przystawkę. Okrasa niezorientowanymi ludźmi, gościnne występy przebierańców i tania oprawa artystyczna gratis. VIP-om na specjalne zamówienie podają też świeży rząd prosto z teczki, ale to już tylko w droższych lokalach.

Powiązane: Ukraina

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki