Finansowa rekompensata za niefinansową stratę bliskiego
Niedawno (3 sierpnia) minął rok odkąd w Polsce zaczęły obowiązywać nowe zapisy w kodeksie cywilnym. Z punktu widzenia sektora ubezpieczeniowego szczególnie interesującym jest artykuł 446 k.c., w którym dodano głośny już paragraf 4. Paragraf ów głosi, że sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zadośćuczynienie finansowe za doznaną krzywdę po śmierci bliskiej osoby. Jak poinformowała słuchaczy Forum Pani mecenas, takie rozwiązanie obowiązywało już w polskim prawie – w niegdysiejszym Kodeksie Zobowiązań, w brzmieniu bardzo zbliżonym do dzisiejszego paragrafu w k.c. „Takie uregulowanie przyjęto za wzorem prawa szwajcarskiego i orzecznictwa francuskiego”- mówiła prelegentka. Jednak po roku 1950, kiedy to Sąd Najwyższy orzekł, że nie można środkami pieniężnymi wynagradzać śmierci, zrezygnowano z tego rozwiązania.
Na mocy obecnie obowiązującego prawa, osoba bliska zmarłego może domagać się:
- zwrotu kosztów leczenia i pogrzebu,
- renty alimentacyjnej,
- odszkodowania w postaci jednorazowej wypłaty przy znaczącym pogorszeniu sytuacji życiowej,
- zadośćuczynienia w postaci jednorazowej wypłaty w przypadku śmierci osoby bliskiej (art. 446 § 4 KC).
Na podkreślenie zasługuje właśnie ostatnia możliwość, pozwalająca na przyznanie finansowej rekompensaty za niemajątkową stratę.
Konkubent jak rodzina
Podstawą do roszczenia jest każda odpowiedzialność deliktowa. Zadośćuczynienie na rzecz poszkodowanego wskutek śmierci bliskich będzie mógł więc zapłacić zarówno ubezpieczyciel, jak i osoba fizyczna – sprawca wypadku, w którym zginął bliski.
Choć może się to wydawać dość sztucznym, używanie określenia bliski jest w kontekście art. 446 KC bardziej na miejscu niż krewny. Prawo do wystąpienia na drogę sądową ma bowiem nie tylko współmałżonek czy dziecko zmarłego, ale i jego konkubent czy macocha. Co więcej, wystąpienie do sądu o zadośćuczynienie przez jedną z tych osób, nie zamyka drogi do postąpienia w ten sam sposób przez innych członków rodziny czy bliskich. Należy natomiast spodziewać się – i uzmysłowiła to w odpowiedzi na wątpliwości audytorium mecenas Ciechowicz - że sędziowie będą przyglądali się faktycznym relacjom, jakie miały miejsce pomiędzy zmarłym a występującym o rekompensatę bliskiemu. Na zadośćuczynienie nie powinni więc liczyć ci, którzy pod względem biologicznym należeli do rodziny zmarłego, lecz od długiego czasu nie utrzymywali z nim kontaktu. Czynnikiem decydującym o wypłacie zadośćuczynienia będzie występowanie zaburzeń będących skutkiem traumatycznych przeżyć - tzw. PTSD (post traumatic stress disorder).
Wycena cierpienia po stracie osoby bliskiej
Jak można było się spodziewać, zainteresowanie zebranych na sali uczestników Forum wywołała wysokość zasądzanych przez sądy zadośćuczynień. Przygotowana na tę okoliczność przedstawicielka kancelarii Lovells przytoczyła zarówno prognozy analityków rynku ubezpieczeń mówiące o wyrokach sięgających dziesiątek czy setek tysięcy złotych, jak i doświadczenia naszych sąsiadów: na Litwie podobne wyroki kończyły się kwotami rzędu 500 euro, w Czechach – ok. 10 tys. euro.
Na podstawie wystąpienia „Zadośćuczynienie dla najbliższych w praktyce obrotu (art. 446 KC po nowelizacji)” Anety Ciechowicz-Jaworskiej - Mencenas, Lovells H. Seisler Sp. k. VII Forum Ubezpieczeń, Jachranka 21-23.09.2009.
mw
Najnowsze informacje, komentarze, analizy
z rynku ubezpieczeń!
Kupujesz lub wynajmujesz mieszkanie?
Sprawdź ceny w swojej okolicy.