

Słowo „lokata” jest dla wielu osób synonimem bezpiecznego lokowania oszczędności. Produkt ten zapewnia bowiem pełną gwarancję zwrotu wpłaconych pieniędzy i z góry określonego zysku. Dlatego lokaty są jednym z najchętniej wybieranych produktów oszczędnościowych.
Ale uwaga: banki oferują też lokaty połączone z innymi produktami – z ubezpieczeniem, lokaty strukturyzowane czy lokaty połączone z funduszami inwestycyjnymi W reklamach każdy taki produkt kusi zyskiem wyższym niż na standardowej lokacie. Niestety, wbrew nazwom kojarzącym się z bezpieczeństwem i gwarantowanym zarobkiem nie każdy produkt przynosi pewny zysk eksponowany w reklamach. Co więcej, nie każdy zapewnia choćby zwrot zainwestowanej kwoty. To nie są klasyczne lokaty terminowe!
Część na lokatę, część na fundusz
Lokaty połączone z funduszem inwestycyjnym są w ofercie wielu banków. Konstrukcja tych produktów z założenia jest prosta – część środków wpłacana jest na lokatę zapewniającą pewny zysk, a część inwestowana w jednostki funduszy. Proporcje mogą być różne, najczęściej spotykane to 50:50 lub 25:75. W tym drugim przykładzie na lokatę trafia 25 proc. oszczędności, a reszta jest inwestowana w fundusze.
Taka konstrukcja produktu ma zapewnić klientowi pewny zysk z lokaty, a dodatkowo umożliwia osiągnięcie bonusu w postaci wysokiego zysku z inwestycji w fundusze. Lokata z reguły kusi oprocentowaniem znacznie wyższym niż standardowa oferta depozytowa banku. Zyskiem kuszą także fundusze inwestycyjne, choć mogą powoływać się jedynie na historyczne dane. W okresie korzystnej koniunktury giełdowej oferta może wydawać się bardzo atrakcyjna i umożliwić zarobek znacznie wyższy niż na standardowej lokacie. Jednak istnieje też ryzyko, że możemy zarobić mniej lub nawet stracić część pieniędzy.
Czas trwania lokaty z funduszem bywa różny. Niektóre banki proponują inwestycję na 6 miesięcy, inne nawet do 3 lat. Do rozpoczęcia inwestycji potrzeba kliku tysięcy złotych. W ramach inwestycyjnej części lokaty banki umożliwiają wybór między funduszami o zróżnicowanych strategiach inwestycyjnych.
Lokata lokacie nierówna
Niestety zdarza się, że lokata z funduszem inwestycyjnym tylko z pozoru jest atrakcyjnym produktem. Podstawowym chwytem stosowanym przez instytucje finansowe jest eksponowanie w reklamach wysokich stawek oprocentowania i możliwości osiągnięcia ponadprzeciętnych zysków. W wielu przypadkach jest to tylko sprytny zabieg marketingowy. Wysokie gwarantowane oprocentowanie obowiązuje na przykład przez krótki okres, po czym spada do standardowego poziomu. Czasami eksponowane w reklamach korzystne stawki dostępne są dla osób wpłacających bardzo duże kwoty. Stopy zwrotu z części zainwestowanej w fundusze nie da się natomiast z góry określić.
Wielu klientów w błąd wprowadza też już sama nazwa produktu kojarząca się z bezpieczeństwem. Niestety, jak każda inwestycja w fundusze, także i ta może przynieść klientowi stratę. Zysk jest gwarantowany tylko z części lokacyjnej wkładu. Środki wpłacone na część inwestycyjną nie podlegają też ochronie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Pracownicy banków nie zawsze w wystarczający sposób informują o ryzyku związanym z inwestycją. Klienci też nie są bez winy - rzadko wnikliwie analizują zapisy umowy.
Wadą lokaty z funduszem jest też konieczność zamrożenia środków na z góry określony czas. Zrywając zwykłą lokatę terminową, klient ryzykuje co najwyżej utratę wypracowanych odsetek. W przypadku lokaty z funduszem wygląda to inaczej. Część wpłaconą na lokatę klient może zerwać na zasadach takich samych jak w przypadku zwykłych depozytów. Jednak umorzenie środków zainwestowanych w fundusze skutkuje zazwyczaj koniecznością uiszczenia wysokiej prowizji. W efekcie klient wycofujący się przed terminem bardzo często nie tylko nie zarabia, ale zostaje na minusie.
Oceń i zaakceptuj ryzyko
Produkt typu lokata z funduszem jest kierowany głównie do klientów oczekujących wyższych zysków niż na standardowych depozytach, ale nieinwestujących samodzielnie w fundusze. Bank proponuje klientowi atrakcyjnie oprocentowaną lokatę, ale w zamian wymaga zainwestowania dwa lub trzy razy tyle pieniędzy w fundusze. Mimo że bank musi dopłacić do atrakcyjnej lokaty, to zarabia na prowizjach pobieranych od klienta za zakup lub umorzenie jednostek funduszy. Całe ryzyko związane z inwestycją spoczywa na barkach klienta, ale jeżeli giełdowa koniunktura będzie korzystna, to zarobi on znacznie więcej niż na klasycznej lokacie.