REKLAMA

Fiskus chce nas ścigać przez dekadę

2014-11-11 23:25
publikacja
2014-11-11 23:25
Fiskus chce nas ścigać przez dekadę
Fiskus chce nas ścigać przez dekadę
fot. iStockphoto / Thinkstock / / Thinkstock

Ministerstwo Finansów chce wydłużyć z 5 do 10 lat okres przedawnienia zobowiązań podatkowych - pisze Puls Biznesu.

Czy pomysł MF wejdzie w życie? (fot. Bartosz Krupa / EastNews)

Propozycję krytykuje Rada Legislacyjna przy premierze. Gazeta pisze, że jeśli resort przeforsuje zmiany, wprowadzane przy okazji nowelizacji ustawy o podatku dochodowym, będzie mógł domagać się od każdego podatnika udowodnienia legalności jego dochodów z ostatniej dekady.

OCEŃ ZUS [ANKIETA]

Jeśli podatnik nie podoła temu zadaniu, będzie musiał zapłacić karny 75-procentowy podatek.

Według Ministerstwa Finansów, zmiana jest potrzebna, bo podatnicy utrudniają postępowania w sprawie ukrytych dochodów. Innego zdania co do potrzeby wprowadzenia nowego przepisu jest Rada Legislacyjna. Według niej, propozycja MF może łamać konstytucję i być pułapką również dla uczciwych podatników, którzy po dekadzie mogą nie być w stanie w pełni udokumentować źródeł swoich zarobków.

Komentarz eksperta

analityk Bankier.pl
Kowalski nie pamięta, co robił 10 lat temu

Ministerstwo Finansów kpi sobie z obywateli, składając tego rodzaju propozycje. Nie wyobrażam sobie Kowalskiego tłumaczącego się z podatków za 10 lat wstecz (a w praktyce 12 lat, bo większośc z tych zobowiązań będzie dotyczyła rozliczeń rocznych). Jak można żądać przechowywania przez 10-12 lat dokumentacji od osób, dla których podatki i rozliczenia to obowiązek, który chcieliby mieć jak najszybciej za sobą. Jedyną logiką takiego działania jest fiskalizacja systemu państwowego i skrajny formalizm działań. 

Więcej w Pulsie Biznesu.


IAR/łp/dyd

Źródło:IAR
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (57)

dodaj komentarz
~pit
Ciekaw jestem jak długo jeszcze w tym kraju urzędnicy nie będą za nic odpowiadać.....Jak długo będziemy tolerować niegospodarność naszymi finansami.....Jak długo jeszcze będziemy wypruwać sobie żyły żeby przetrwać i opłacać nieudaczników.....Dlaczego nikt nie pomyśli o tym że powinni zrobić porządki między sobą, jest wielu nie na Ciekaw jestem jak długo jeszcze w tym kraju urzędnicy nie będą za nic odpowiadać.....Jak długo będziemy tolerować niegospodarność naszymi finansami.....Jak długo jeszcze będziemy wypruwać sobie żyły żeby przetrwać i opłacać nieudaczników.....Dlaczego nikt nie pomyśli o tym że powinni zrobić porządki między sobą, jest wielu nie na tym miejscu co trzeba ......pewnie i więcej kasy się znajdzie. I może ktoś pomyśli w tym kraju wreszcie o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku bo tak naprawdę nie ma już bardzo z czego przeciętnego obywatela "doić". Ci którzy wyjechali żyją jak ludzie, my zostaliśmy, ja coraz bardziej nabieram przekonania że to był błąd tu siedzieć, Smutne to i przykre zarazem ......a miało być tak pięknie. (((
~qaduq
Pomysłom wydłużenia okresu przedawnienia należy się stanowczo przeciwstawić, a wręcz odwrotnie, zabiegać o skrócenie stopniowo w ciągu najbliżej kadencji Sejmu do 4 i 3 lat. Jedynie w przypadku wykrycia wieloletnich afer powinno być prowadzone dochodzenie prokuratorskie, ale tylko na podstawie posiadanych, zgodnie z prawem dokumentów.Pomysłom wydłużenia okresu przedawnienia należy się stanowczo przeciwstawić, a wręcz odwrotnie, zabiegać o skrócenie stopniowo w ciągu najbliżej kadencji Sejmu do 4 i 3 lat. Jedynie w przypadku wykrycia wieloletnich afer powinno być prowadzone dochodzenie prokuratorskie, ale tylko na podstawie posiadanych, zgodnie z prawem dokumentów. Obecna praktyka sprawdzania podatnika po pięciu latach i tak nie jest ściśle przestrzegana, ponieważ obywatel liczy lata kalendarzowe, a fiskus termin złożenia sprawozdania. Stąd każdy okres przedłuża sobie samowolnie o jeden rok, a bywa, ze o dwa lata. W praktycei i to nie sporadycznie, wystawiane są tytuły wykonawcze w grudniu przed upływem piątego roku ściągania należności, co samo w sobie powinno być piętnowane, jako celowe zaniechanie wszczęcia wcześniejszej egzekucji z domniemaniem specyficznego przyzwolenia za strony urzędu. Są placówki celne, które po pięciu latach potrafią ścigać podatnika, licząc zapewne, że o sprawie zdążył zapomnieć i nie ma dokumentacji. Znam takie sprawy wprawdzie sprzed lat, ale od tej pory nie zmieniło się na lepsze.Tylko skrócenie terminów egzekwowania zmusi urzędy do natychmiastowej reakcji na każdą zwłokę. Wymaga to jednak reformy służby i aparatu egzekucji skarbowej, która powinna być finansowo wyodrębniona z budżetu urzędów skarbowych, a podstawowym czynnikiem motywacyjnym dla poborców i działu egzekucji powinno być zniesienie limitów premiowania. Część premii powinna być przyznawana dla pozostałych pracowników działu egzekucji, aby cały zespół był zainteresowany ściągalnością. Podstawą jednak jest skrócenie terminu przedawnienia, gdyż tylko to wymusi szybką reakcję urzędu i zlikwiduje pokłady kryminogennej opieszałości i przychylności. Osobną sprawą jest stosunek do potentatów, których przywileje i znana wyrozumiałość na najwyższych szczeblach rozzuchwaliły w Polsce ponad miarę. Do tej pory państwo nie przygotowało się prawnie na spodziewane zaskarżanie decyzji przed sądami międzynarodowymi, a w przypadku niektórych krajów, przed odwoływaniem się do własnych sądów w kraju zarejestrowania firmy. I to jest prawdziwe wyzwanie, przed którym uchyla się zarówno Ministerstwo Finansów, jak też Sprawiedliwości , które powinny nie mieszkając rozpocząć energiczne prace.,
~BankierSchodziNaPsy
Jak zwykle niezły syf tu publikujecie. Fiskus i tak może ścigać za "nieujawnione dochody" nawet kilkadziesiąt lat wstecz.
~gladi
taką mamy demokracje gdzie rządzący i urzędy robią sobie z ludzi śmieci i wprowadzają co chcą...
~gladi
jeśli ktoś po 5 latach wszystko wywalił to jak by miał teraz udowodnić ??? chory kraj gdzie wszystkich traktuje się jak złodziei a okres chcą wydłużyć żeby zarabiać na odsetkach. Prawo nie może działać wstecz bo ludzie już dawno mogą nie mieć tych papierów bo prawo wymagało 5 letniego okresu... za te pomysły powinni polecieć na zbity jeśli ktoś po 5 latach wszystko wywalił to jak by miał teraz udowodnić ??? chory kraj gdzie wszystkich traktuje się jak złodziei a okres chcą wydłużyć żeby zarabiać na odsetkach. Prawo nie może działać wstecz bo ludzie już dawno mogą nie mieć tych papierów bo prawo wymagało 5 letniego okresu... za te pomysły powinni polecieć na zbity pysk bo chcą tylko nękać obywateli, chyba zapominają kto ich utrzymuje...
~sz
Jak ktoś jest uczciwy, to nie ma się czego bać, prawda? :)
~ela
przeczytaj to zanim coś głupiego napiszesz kolejny raz:Moich dziadków rozliczyli z całego (!) życia bo na starość śmieli kupić mieszkanie. Wg US dwoje pracujących przez całe życie ludzi nie jest w stanie odłożyć nic! Kpiną z obywatela i prawa jest to co zrobiła urzędniczka obliczając to co wg niej mogli odłożyć po 1995 roku (rok przeczytaj to zanim coś głupiego napiszesz kolejny raz:Moich dziadków rozliczyli z całego (!) życia bo na starość śmieli kupić mieszkanie. Wg US dwoje pracujących przez całe życie ludzi nie jest w stanie odłożyć nic! Kpiną z obywatela i prawa jest to co zrobiła urzędniczka obliczając to co wg niej mogli odłożyć po 1995 roku (rok denominacji), po prostu obcięła wartość ich oszczędności o 4 zera i wyliczyła, że za całe życie mogli odłożyć 172 zł. Sprawa aktualnie w sądzie bo staruszkom dowalili podatek sankcyjny.
~bunclik
proponuje wprowadzić bez przedawnienia jak za najgorsze zbrodnie hahaha
~dscsdvdfvfx
to jest chore że pozwala się im trzymać wiadomości do końca okresu przedawnienia a potem miesiąc przed nękać ludzi. jeśli wiedzą o czymś to powinni to bezzwłocznie egzekwowac a nie zarabiac na odsetkach. niestety w kraju przestępców nie ma co dochodzić swoich praw. trzeba pakować walizki i jechać tam gdzie się ludzi szanuje.
~Ppp
Ważniejsze od czasu przedawnienia jest to, by fiskus został zmuszony do jego przestrzegania. Na razie jest tak, że cały czas kombinują, jakby to ominąc lub zatrzymac bieg przedawnienia – a ono powinno być sztywne! 5 lat i albo sprawa załatwiona, albo jej w ogole nie było!A 75% podatek powinien zostać zlikwidowany. Jeśli było oszustwo Ważniejsze od czasu przedawnienia jest to, by fiskus został zmuszony do jego przestrzegania. Na razie jest tak, że cały czas kombinują, jakby to ominąc lub zatrzymac bieg przedawnienia – a ono powinno być sztywne! 5 lat i albo sprawa załatwiona, albo jej w ogole nie było!A 75% podatek powinien zostać zlikwidowany. Jeśli było oszustwo – należy podatnika ukarać “normalnie”, tzn. grzywną lub więzieniem za duże “przewały”.Albo oszustwa nie było – ewentualne zaległości w wyniku niedopatrzenia powinny być naliczone w zwyczajnej wysokości plus odsetki ustawowe.Nie ma sensu karać kogoś za to, że czegoś nie pamięta, bo tyle lat minęło, albo nie umie znaleźć dokumentów i “nie umie udowodnić legalności”. To nie jego obowiązek – to urząd ma udowodnić winę, a nie obywatel niewinność!Pozdrawiam.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki