REKLAMA

Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Rynek jest wart setki miliardów dolarów

2024-04-27 06:00
publikacja
2024-04-27 06:00

Światowym liderem rynku sztucznej inteligencji są Stany Zjednoczone, które mocno inwestują w opracowywanie i wdrażanie nowych rozwiązań. Za nimi plasują się Chiny, w których rozwijane są z jednej strony aplikacje mobilne czy przydatne algorytmy, a z drugiej - mocno kontrowersyjny social scoring, w wyniku którego nawet to, z kim obywatel się przyjaźni, może mieć znaczenie w ocenie zdolności kredytowej. Unia Europejska poszła w kierunku regulacji, czego dowodem jest przyjęte niedawno rozporządzenie AI Act.

Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Rynek jest wart setki miliardów dolarów
Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Rynek jest wart setki miliardów dolarów
fot. vecstock / / Freepik

- Unia Europejska wypada dosyć blado w porównaniu z Chinami czy ze Stanami Zjednoczonymi. Jeśli spojrzymy np. na skalę inwestycji, prowadzą Stany Zjednoczone. Po pewnym uregulowaniu tego rynku przez Chiny one trochę osłabły, ale jednak nadal Unii Europejskiej jest daleko do drugiego miejsca. Z punktu widzenia badań u nas jest bardzo dobrze. W Europie powstaje wiele badań, odkryć w zakresie algorytmów i w ogóle rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji, ale one nie są dobrze komercjalizowane. Po drugie nie budujemy tej skali, którą daje jednolity rynek cyfrowy, często przeregulowując ten sektor sztucznej inteligencji w poszczególnych krajach -ocenia w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje Piotr Mieczkowski, członek zarządu European AI Forum, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland.

Według Grand View Research światowy rynek sztucznej inteligencji był w 2023 roku wart prawie 197 mld dol. Do 2030 roku średnioroczne tempo wzrostu wyniesie ponad 37 proc., co oznacza, że dekada zamknie się z przychodami sięgającymi 1,8 bln dol. Największym graczem na rynku jest Ameryka Północna, odpowiadająca za 36,8 proc. udziału. Analitycy uważają, że ma na to wpływ fakt, że USA inwestują w badania i rozwój sztucznej inteligencji, tworzą wyspecjalizowane instytuty i ośrodki badawcze oraz finansują projekty związane z SI. Wykorzystują ją również w wielu dziedzinach, takich jak zwiększanie bezpieczeństwa publicznego i transportu oraz promowanie innowacji w opiece zdrowotnej.

Eksperci spodziewają się znacznego wzrostu rynku sztucznej inteligencji w regionie Azji i Pacyfiku. Rynek SI w Chinach jest zróżnicowany i obejmuje różne zastosowania, takie jak przetwarzanie języka naturalnego, robotyka, pojazdy autonomiczne czy wirtualni asystenci. Dzięki dużej populacji, a co za tym idzie ogromnym zasobom danych, Chiny stwarzają dobre warunki do opracowywania i wdrażania technologii sztucznej inteligencji.

- To, czy mamy szansę dogonić USA i Chiny, zależy od tego, jak będzie wdrożone rozporządzenie AI Act, czy ono będzie jednolite w Unii Europejskiej i faktycznie będzie dotyczyło tylko tych paru, w miarę określonych scenariuszy wdrożenia i pewnych przypadków, które są zdefiniowane w AI Act. Bo jeśli tak nie będzie i pójdziemy w bardzo mocną regulację w poszczególnych krajach, to tej skali znowu nie zbudujemy - uważa Piotr Mieczkowski.

W połowie marca Parlament Europejski przyjął AI Act, czyli rozporządzenie w sprawie sztucznej inteligencji. Nowe unijne przepisy z założenia mają ułatwić wdrażanie nowych technologii opartych na SI, ale i wyeliminować takie, które zagrażają bezpieczeństwu oraz prywatności obywateli, takich jak social scoring. Choć dogonienie USA i Chin w kwestiach dotyczących konsumenckich zastosowań SI, np. w aplikacjach mobilnych, będzie trudne, to są pola, na których Europa może powalczyć o pozycję lidera.

- Unia Europejska stoi mocno motoryzacją, energetyką i przemysłem w ogóle. W związku z tym jeśli algorytmy będą odpowiednio zastosowane w przemyśle, czyli np. pozwolą na zautomatyzowanie podróży, mówię tu o autonomicznych pojazdach, autonomicznym transporcie czy o lepszym zarządzaniu na rynku energii, w szczególności OZE, to tu jest nasza nisza i na ten moment Unia Europejska ma przewagę - zauważa ekspert European AI Forum. - Aczkolwiek trzeba spojrzeć również na działania Chin, które bardzo mocno dotowały sektor motoryzacyjny, w szczególności auta elektryczne, które wchodzą mocno na europejski rynek i Unia Europejska zaczęła sięgać po cła, by podwyższyć ceny tych produktów z Azji. Istnieje więc ryzyko, że w tym sektorze motoryzacyjnym Unia może utracić pozycję wiodącą.

AI Act jest na tyle świeżym rozporządzeniem, że trudno jak na razie przewidzieć kierunki, w jakich pójdą finalnie wynikające z niego regulacje. Otwarte pozostaje pytanie, czy uda się równomiernie dostosowywać do niego prawodawstwo krajowe. Zależy to również od tego, czy Europejska Rada ds. Sztucznej Inteligencji osiągnie dobry model współpracy z odpowiedzialnymi za to organami wyłonionymi w poszczególnych państwach.

- Ten akt, o ile prawdopodobnie zakaże pewnych scenariuszy użycia algorytmów, chociażby w obszarze biometrii, o tyle nie wpłynie aż tak znacząco na spowolnienie biznesu. To, czego się obawiam i co wybrzmiewa w rozmowach z moimi koleżankami i kolegami z Francji, Hiszpanii, Niemiec czy ze Skandynawii,  to przeregulowanie tego sektora w dodatkowych elementach, które nie zostały zdefiniowane w rozporządzeniu. Kluczem jest niedokładanie kolejnych regulacji przez krajowych regulatorów i legislatorów, tylko trzymanie się zapisów samego rozporządzenia, które przygotowali nam europarlamentarzyści i Komisja Europejska w Brukseli - przekonuje Piotr Mieczkowski.

Pod koniec ubiegłego roku Fundacja Digital Poland zbadała nastawienie polskiego społeczeństwa do sztucznej inteligencji - jej rozwoju, wpływu na rynek pracy, zaufania do niej i regulacji. Z raportu „Technologia w służbie społeczeństwu. Czy Polacy zostaną społeczeństwem 5.0? Edycja 2023” wynika, że zdaniem czterech na 10 respondentów obecne regulacje prawne nie są wystarczające dla właściwego rozwoju czy bezpieczeństwa sztucznej inteligencji. Z kolei co piąty uważa, że należy pozwolić przedsiębiorcom, specjalistom i naukowcom dalej rozwijać systemy SI w ramach tzw. samoregulacji. Niemal połowa społeczeństwa (46 proc.) jest za tym, aby Unia Europejska, w tym Polska, znacznie uregulowała rozwój i korzystanie ze sztucznej inteligencji, nawet kosztem przegrania rozwoju i uzależnienia się od Stanów Zjednoczonych i Chin. Częściej uważają tak mężczyźni (52 vs. 41 proc. kobiet) oraz osoby mające wiedzę o SI (54 vs. 36 proc. osób bez wiedzy o SI). Wysoki odsetek - 41 proc. - nie ma jednak w tej sprawie stanowiska, a odmiennego zdania jest jedynie 13 proc. badanych. W oczach polskiego społeczeństwa Stany Zjednoczone oraz Chiny są najlepszymi krajami pod względem poziomu badań i rozwoju nad SI (61-64 proc.). Na trzecim miejscu plasuje się Unia Europejska z wynikiem 36 proc.

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (20)

dodaj komentarz
lipsk
Nie rozumiem zdziwienia że europie sie nie udaje. Ue i jej państwa zwłaszcza francja i w.brytania są w fazie dekadencji . A nawet skłaniał bym sie do rozważenia że stoja przed zagrożeniem swej egzystencji. Najbliższa dekada zadziwi i to wielu.
marszalek2020
Unia stawia na to, żeby jej firmy i obywatele wydawali tysiące miliardów na oczyszczanie powietrza. Jak ktoś sobie sam nakłada worek kamieni na grzbiet, to nie dziwota że zostaje w tyle.
jas2
Oczyszczanie powietrza było dawno temu. Teraz jest walka z dwutlenkiem węgla.
piotr_malkontent
przecież "strategia lizbońska" już dawno (w 2010) pozwoliła Eurokołchozowi wyprzedzić USA i... stać się najbardziej konkurencyjną gospodarka Świata... Towarzysze komisarze, niech czerwone cumulusy sztandarów z wizerunkami Spinellego i Marksa, prowadzą nasz zielony Eurokołchoz dalej przyszłość! Trzeci Zachodni Świat majaczy przecież "strategia lizbońska" już dawno (w 2010) pozwoliła Eurokołchozowi wyprzedzić USA i... stać się najbardziej konkurencyjną gospodarka Świata... Towarzysze komisarze, niech czerwone cumulusy sztandarów z wizerunkami Spinellego i Marksa, prowadzą nasz zielony Eurokołchoz dalej przyszłość! Trzeci Zachodni Świat majaczy na horyzoncie.
zoomek
SI - będą z tego problemy!
qtwontbefun
Europejczycy nie maja takich ambicji jak usa czy chiny, ktorzy chca byc top 1 na swiecie
innowierca
to na wlasne zyczenie. Wlasny system operacyjny na telefony mozna bylo w Europie opracowac, na komputery tez. Nie zrobiono tego ulegajac lobbystom z USA.
Nie ma tu przypadku. Z AI jest to samo. Po co wam, bedziecie korzystac z naszych rozwiazan :)
innowierca
ale nie jest tak zle, zdaje sie, ze ostatnio swietowali regulacje. Mamy najmocniejsze, jako pierwsi i najwiecej :)
bha
Cóż... Wszyscy sterujący tak Niby mocno gonią za dobrobytem swoich społeczeństw cóż... że zadłużenie krajów od dekad rośnie i rośnie coraz mocniej i mocniej do coraz droższej co roku spłaty tych społeczeństw?!.Brak na to więcej słów.
https://commodity.com/data/debt-clock/
and00
"Unii nie udaje się dogonić..."

Od czasu przekształcenia EWG w UE Unii nic się nie udaje
No chyba że jako cel mają zaoranie gospodarki
To wtedy nie można powiedzieć, same sukcesy
No i oczywiście promocja nowych, nigdy nie będących europejskim wartości i ideologii

Powiązane: Sztuczna inteligencja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki