|
| W kuchni w kształcie litery U zlew można również ulokować pod oknem, ale należy pamiętać o takim zamontowaniu baterii by umożliwiała otwieranie okna. (fot. Nolte) |
4 strefy
|
| W dużych kuchniach wygodnym rozwiązaniem może być wyspa z wbudowaną w nią płytą grzejną pozwalana na funkcjonalne rozmieszczenie wszystkich niezbędnych sprzętów. (fot. Elprim Wika) |
Ponieważ wszystko zaczyna się od wyjęcia potrzebnych do gotowania rzeczy, pierwsza, przy drzwiach wejściowych, stać powinna lodówka lub szafka przeznaczona do przechowywania żywności. Obok lodówki przyda się miejsce do wykładania zakupów i blat do czyszczenia, krojenia i obierania wyjętych z lodówki produktów.
|
| Lampa nad kuchennym stołem nie tylko oświetla nam miejsce do pracy, ale również buduje nastrój. (fot. Alno Ekspert Zielonka) |
W następnej kolejności stawiamy kuchenkę i piecyk, nad nimi oczywiście instalujemy okap, dzięki któremu zapachy nie przenikną do reszty mieszkania. Całość naszego ciągu roboczego powinien kończyć stoliczek lub kawałek
|
| Oświetlenie punktowe zamontowane pod szafkami nie świeci nam w oczy i idealnie oświetla zlew i blat roboczy, na którym przygotowujemy posiłki. (fot. Nolte) |
Kształt kuchni
W zależności od kształtu, wielkości kuchni i rodzaju zabudowy będzie on wyglądał inaczej. Oprócz miejsca ulokowania poszczególnych urządzeń nie bez znaczenia są również odległość między nimi. W małych kuchniach z konieczności czasami je zmniejszamy, ale w dużych nie warto ich zwiększać, oszczędzimy sobie niepotrzebnej bieganiny. Jeśli to możliwe, ustawmy szafki w kształcie litery U (ewentualnie dwurzędowo), litery G (może z wyspą) lub wybierzmy układ w L. Zdecydowanie najmniej wygodna jest kuchnia jednorzędowa. Najwygodniej bowiem jest, gdy tzw. trójkąt roboczy lodówka-zlew-kuchenka był jak najbardziej zwarty.
Zabudowa dwurzędowa
|
Zabudowa w kształcie litery L
|
Zabudowa w kształcie litery U
|
Zabudowa jednorzędowa
|
Wygodne gotowanie
|
szuflad w zabudowie (można wszystkie dolne szafki zastąpić szufladami), przewidzianą na zapas liczbę gniazdek elektrycznych, dobre oświetlenie blatu roboczego.
Spędzając zbyt dużo czasu w jednej, stojącej pozycji można doprowadzić do zbytniego obciążenia kręgosłupa. Dlatego warto zadbać o dwie istotne sprawy – przewidzieć możliwość wykonywania prac kuchennych na siedząco i dostosować wysokość blatów i stołu do naszego wzrostu. Będzie to możliwe gdy wybierzemy szafki z regulowanymi nóżkami.
Najważniejszy stół
|
Dobry pomysł – spiżarnia
Coraz więcej rodzin robi większe zakupy raz w tygodniu. Do przechowywania zapasów przydaje się więc spiżarnia. Najlepiej miejsce na nią wygospodarować między garażem a kuchnią. Wygodne półki lub przewiewne regały rozwiążą nam magazynowanie nie tylko bieżących zapasów, ale także przetworów na zimę. Jeżeli mamy oddzielną zamrażarkę, ją także warto przenieść do spiżarni.
Grunt to dobre światło
|
Jej zadaniem jest oświetlić całe pomieszczenie i sprawić, by dobrze widoczne były wnętrza górnego rzędu szafek wiszących. Gdy kuchnia jest duża, przydadzą się dwie, a nawet trzy lampy, rozmieszczone tak, by równomiernie oświetlały pomieszczenie. Dobrze sprawdzają się oczka świetlne w suficie podwieszanym lub nad szafkami wiszącymi.
|
Lampa nad stołem – planując oświetlenie tej części kuchni warto zachować umiar, bowiem przestrzeń dookoła stołu nie powinna być ani zbyt jaskrawa, ani zbyt ciemna. Najlepiej sprawdzają się tu lampy o regulowanej długości zawieszenia, które można dowolnie opuszczać i podnosić. Oczywiście, powinny „zatrzymywać się” na takiej wysokości, by ich światło nie oślepiało osób siedzących przy stole.
Umieszcza się je pojedynczo lub po kilka, najlepiej bezpośrednio nad blatem stołu. Warto zwrócić uwagę na to, by klosze lamp były zamknięte od góry – wtedy cały snop światła skierowany jest na stół, a pozostała część pomieszczenia pozostaje w lekkim, miłym dla oka, półcieniu. Nad stołem najlepsze będą żarówki dające ciepłe światło.
Joanna Dąbrowska


























































