REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Chiny złamały kody Apple'a. Zagrożone są dane użytkowników

Agata Wojciechowska2024-01-10 09:10redaktor
publikacja
2024-01-10 09:10

Chiny złamały kody Apple'a, a przynajmniej tak twierdzą. Firma technologiczna z Pekinu złamała szyfrowanie bezprzewodowego udostępniania plików Apple Airdrop w celu identyfikacji nadawców. Tym samym pomogła wyśledzić osoby, które wysyłały przechodniom w metrze "niewłaściwe informacje".

Chiny złamały kody Apple'a. Zagrożone są dane użytkowników
Chiny złamały kody Apple'a. Zagrożone są dane użytkowników
fot. STEPHANE MAHE / /  Reuters / Forum

Chińskie władze obwiniają Airdrop za wysyłanie "uciążliwych wiadomości" do pasażerów komunikacji miejskiej. Śledztwo wszczęto po "licznych skargach" od podróżujących metrem i autobusami. Funkcja Airdrop pozwala bowiem na przesyłanie plików wyłącznie między urządzeniami Apple. Ma jednak ograniczenie - operacja musi być przeprowadzona na krótkim dystansie. 

Jak podaje CNN, w ramach dochodzenia specjalistom z Wangshendongjian Technology udało się zidentyfikować numery telefonów komórkowych i adresy e-mail nadawców. Dotarli także do części nadawców. 

W podanym oświadczeniu napisano, że firma "przełamała techniczne trudności związane z anonimową identyfikowalnością za pośrednictwem Airdrop", co "zapobiegło dalszemu rozprzestrzenianiu się nieodpowiednich uwag i potencjalnemu negatywnemu wpływowi, jaki mogły one wywołać". 

Airdrop był już wcześniej wykorzystywany m.in przez protestujących w ciągu kilku miesięcy 2022 roku do krytykowania rządzących lub wysyłania ulotek informujących o manifestacjach. Media, w tym "New York Times", zwracają także uwagę, że aplikacji użyto także podczas protestu przeciwko chińskiemu przywódcy Xi Jinpingowi w październiku 2023 roku. Za jej pośrednictwem przesyłano sobie m.in. ulotki. 

Już w listopadzie 2022 roku Apple zaczął ograniczać udostępnianie Airdrop osobom, które nie miały siebie nawzajem w kontaktach, jednak nie zablokowało go zupełnie. Zaczęło od... Chin, a następnie rozszerzyło to ograniczenie na cały świat. 

Źródło:

Redaktor działu newsroom w portalu Bankier.pl. Absolwentka historii, którą studiowała dłużej niż statystyczny student, ale za to przeszła przez kilka uniwersytetów, w tym uczelnię w Edynburgu. Swoje życie zawodowe rozpoczęła dziesięć lat temu z portalem Bankier.pl. Później współpracowała z licznymi redakcjami, pisząc dla "Gazety Wrocławskiej", nagrywając dla Polskiego Radia i - ku zgorszeniu niektórych - kreując rzeczywistość w "Fakcie". Na pewno nie napisze nic o WIG20, a jeśli już to tylko w kontekście plotek, pogłosek czy domysłów. Dla czytelników siedzi nocami, oglądając seriale, podliczając gaże, czytając książki, śledząc nietypowe aukcje czy podróżując palcem po mapie. Nienawidzi wyrazu “dedykowany”, przeciw któremu prowadzi osobistą krucjatę w internecie. Telefon: 502 924 211

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (7)

dodaj komentarz
infinityhost
Żeby to złamać coś takiego, wystarczy przesłać np. literkę "A" potem "B" i sprawdzić różnice. A Apple mógł zwiększyć rozmiar przesyłanej informacji, wtedy zmian by można było wrzucić bardzo dużo.
hfast
Ha ha ha widzę żeś specjalista od kryptografii, no mistrz! Klękajcie matematycy całego świata!
infinityhost odpowiada hfast
kłaniam się
emk6
oj bardzo się mylisz i bardzo niedoceniasz zaawansowania kryptografii i kryptoanalizy.
infinityhost odpowiada emk6
Informacja ma dotrzeć w określonym czasie i tylko to się liczy.
ironp
Nie zajmuję się tym, ale wystarczy, że przesyła jeszcze np. pozycję ostatniego miejsce jakie dotknął użytkownik i już pojawiają się zmienne niewiadome.
emk6 odpowiada ironp
dobrze skonstruowana enkrypcja nawet jak dasz ten sam payload daje diametralnie rozny kryptogram. To utrudnia przed wszystkim ataki typy re-play (i oczywiscie kryptoanalize)

Powiązane: Apple

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki