Sprzedaż kredytów konsumpcyjnych w bankach nadal spada, chociaż w coraz wolniejszym tempie. Część kredytobiorców trafiła jednak pod skrzydła bankowych spółek działających w branży consumer finance. To sposób na obejście regulacji narzuconych przez Rekomendację T.
| » Blisko połowie Polaków nie brakuje pieniędzy. Na co pożycza reszta? |
Wymagania nadzoru nie dotyczą jednak podmiotów, które nie posiadają licencji bankowej. Firmy pożyczkowe muszą trzymać się zapisów ustawy o kredycie konsumenckim, ale rekomendacje KNF nie są dla nich obowiązującym drogowskazem. Kilka banków na polskim rynku skorzystało z tej furtki, uruchamiając własne spółki udzielające pożyczek i kredytów ratalnych.
Szybki pieniądz bez ograniczeń
![]() | »Reklamy pożyczek: ukryta prawda i niedopowiedzenia |
Swoje spółki udzielające pożyczek mają Grupa Credit Agricole (Lukas Finanse S.A.) i Grupa Santander (Santander Consumer Finance S.A.). Ta ostatnia oferuje, na podstawie umowy agencyjnej, w placówkach Santander Consumer Banku swój produkt pod marką AMIGO Pożyczki. Klient może zatem w banku starać się o kredyt, ale w tym samym oddziale otrzyma także pożyczkę pochodzącą z firmy niepodlegającej nadzorowi finansowemu. W ten sposób, niejako tylnymi drzwiami, bank jest w stanie wpuścić do siebie kredytobiorców, dla których ograniczenia Rekomendacji T mogłyby się okazać zaporą nie do przejścia.
Arbitraż regulacyjny, czyli boczne drzwi
![]() | »NBP i KNF uderzają w solidne firmy pożyczkowe |
Skala tego typu działalności jest znacząca. Provident, największy gracz na rynku pozabankowych pożyczek w Polsce, miał w trzecim kwartale 2012 r. 843 tys. klientów. Oznaczałoby to, że, jeśli szacunki BIK są poprawne, bankowe spółki nie ustępują brytyjskiemu potentatowi.
Wkrótce rozluźnienie zasad
Komisja Nadzoru Finansowego niechętnym okiem spogląda na banki bawiące się w arbitrażystów, ale zamiast ukrócić tego rodzaju praktyki, szykuje się raczej do złagodzenia regulacji. Projekt nowelizacji Rekomendacji T przewiduje powrót kredytów „na oświadczenie” oraz zniesienie sztywnych granic wskaźnika obciążenia długiem do dochodów (DTI). Nie wszystkie banki będą jednak mogły stosować luźniejsze podejście do weryfikacji kredytobiorców – KNF da ten przywilej wyłącznie tym, którzy spełnią wymogi wysokiego poziomu bezpieczeństwa działania. Możliwość rozwijania kredytowania konsumpcji zostanie zatem ograniczona do instytucji, które odpowiednio zarządzają swoimi środkami, utrzymując wysokie wskaźniki wypłacalności, płynności i wyposażenia w kapitał.
Michał Kisiel, analityk Bankier.pl






























































