Spółka akcyjna, która poniesie szkodę przez zawinione, bezprawne lub sprzeczne ze statutem działanie lub zaniechanie członka zarządu ma prawo wytoczyć powództwo o jej naprawienie. Na naprawienie szkody będzie się składało zarówno pokrycie rzeczywistej szkody (damnum emergens) jak i wyrównanie utraconych korzyści (lucrum cessans).
Jako przykład działania, za które spółka może domagać się odszkodowania jest zawarcie przez członka zarządu w imieniu spółki niekorzystnej umowy. Na naprawienie szkody z niej wynikłej będzie się składało zarówno pokrycie strat, jakie spółka poniosła z wykonywania zawartej umowy, jak i wyrównanie zysków, jakie spółka mogłaby osiągnąć gdyby zawarła umowę z innym podmiotem na korzystniejszych warunkach.
W przypadku, gdy spółka nie wniesie powództwa w ciągu roku od dnia ujawnienia czynu wyrządzającego szkodę, każdy akcjonariusz nabywa prawo do wniesienia pozwu o jej naprawienie (actio pro socio).
I teraz najeazniejsze:
Dodatkową odpowiedzialność przewiduje ordynacja podatkowa, zgodnie z którą
za zaległości podatkowe spółki akcyjnej odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna. Odpowiedzialność ta dotyczy jedynie zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez daną osobę obowiązków członka zarządu. Jednakże,
członek zarządu może zwolnić się z tej odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe albo niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło bez jego winy. Może też zwolnić się z odpowiedzialności wskazując mienie spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.
Wnioski wyciągnijcie sami, dlaczego upadłość co dla pewnych osób ( dla zainteresowanych jest to oczywiste dla kogo a nie będę tu wymnieniał nazwisk) upadłość to jedyny ratunek przed zajęciem osobistego majątku.