Myślę, że nie - znacie nienawiść, zło, słuchacie swoich arcykapłanów ( Rydzyka i Jędraszawskiego ) jak tu jeszcze kogoś skrzywdzić...
Nie rozumiecie słowa "KOCHAM"
Ja kocham moje dwa psy - myślę, że one bardziej kochają mnie - ale nie o to chodzi - chcę coś pokazać - jak powstaje miłość i jak rodzi się nienawiść! Rozumiecie, MOI UKOCHANI PISOWCY?
Jeden z Waszych Pisowców ciągnął psa po drodze aż pies zdechł - tam pokazał miłość i dobro... Czy tego uczymy? Czy idziemy w tym kierunku?