Dawno temu zachęcony "swietlaną" przyszłością Photona wdepnąłem w to (no właśnie - nie wiadomo co?). Ze sporej (jak na mnie) kwoty zrobiły się grosze. Zastanawiam się co robić? Sprzedać wszystko i całkiem zapomnieć, czy zęby zacisnąć i dalej trzymać?
Chyba trzeba dać mu szansę? Może odrobię przynajmniej część strat?