Czołem foro-file!
Zwięzły bilans zachowań:
Niepewni ludzie muszą wyświetlać idealny obraz siebie - nie dajcie się zwieść iluzji
To, co widzicie w takich przypadkach brzegowych --> jest mirażem doskonałości
Od kilku tyg mamy sytuację, wynikającą z zawiści "on tu może!, a ja nie" i dany filistyn łapie przez to "doła". Zawiść pożera od środka, w przeciwieństwie do zazdrości. Zauważcie różnicę z zazdrością:
Zazdrość jest wtedy gdy po przesłąniu, że inni mogą więcej i my też byśmy tak chcieli, nie jest to dla nas koniec świata. Nie czujemy się przez to gorszymi ludźmi, nie mamy potrzeby "dowalenia" temu, kto ma rację i może więcej od nas. Krótko - potrafimy się z tym zwyczajnie pogodzić. Zazdrośni ludzie są dojrzali, którzy znają swoją wartość. To zdrowe, normalne, konstruktywne uczucie. Zawiść jest cieniem chwały, zżera i psuje człowieka od wewnątrz. Przy pewnym poziomie życia pieniądze są kompletnie nieistotne. Warunkiem do odczuwania szczęścia jest akceptacja stanu faktycznego (homeostazy, spokoju wewnętrznego). Osoby zawistne życzą innym, aby te straciły to, co posiadają. Jesteśmy przede wszystkim zawistni, gdy brakuje nam pożądanego czynnika, którym naszym zdaniem cieszy się inna osoba. Taki dyskomfort pali od środka. Zawiść odniosła jedyny bio-sukces - pozwoliła ewoluować jako gatunek. Chodzi o pozytywną rywalizację i porównanie społeczne, które zmusza nas do samoocen.
Przez najbliższe m-ce narodowy przewoźnik będzie się systematycznie zwijał i podążał w kierunku o którym od 3 tyg pisałem. Kto jeszcze akcji nie sprzedał musi je wyrzucić PKC na najbliższej sesji
----
Pozdr. JAcek