Czy nie macie wrażenia że ten cały marazm wokół Plg miał na celu to żeby obrzydzić absolutnie wszystkim tę spółkę? Żeby można było spokojnie pozbierać resztę akcji z tak absurdalnie niskich poziomów? Niektórzy już tu pisali " nikt tego nie chce, brak zainteresowania itp" czy przypadkiem nie o to właśnie chodziło?