Wraz z mężem postanowiliśmy ubiegać się o kredyt hipoteczny na zakup mieszkania. Dodam, że nigdy wcześniej nie składaliśmy wniosków o kredyt ani nigdy wcześniej nie braliśmy żadnego kredytu.. Mąż posiada wyłącznie kartę kredytową, ale jest to karta korporacyjna i nie ma na niej zadłużeń.
Sprawa wygląda w ten sposób: złożyliśmy wniosek do banku ( za pośrednictwem doradztwa finansowego) i wczoraj otrzymaliśmy telefon od Pani z doradztwa, że rozmawiała z kimś z banku i powiedziano jej, że nasz BIK został zablokowany.... Nie rozumiem jak mogło do tego dojść?! To przecież nasz pierwszy kredyt. Po czyjej stronie leży wina?! Jak to można rozwiązać. Dodam, że kredyt ten musimy uzyskać do 20 września, w przeciwnym wypadku stracimy dużo pieniążków, które daliśmy w ramach zaliczki. Proszę o pomoc.