tu praktycznie nie ma żadnego oporu do wzrostu. Kiedy patrzę na zlecenia sprzedaży, to jest to po prostu śmiech na sali - wszystko do połknięcia w ciągu kilku minut przy odpowiednim popycie. A popyt, moim zdaniem, nie zależy już w tym przypadku nawet od pozytywnych info czy wyników, ale najnormalniej od wiedzy inwestorów o spółce. Sytuacja zmieni się pod tym względem diametralnie po wejściu tfona na listy WIG. Myślę, że dla chętnych z kasą jest teraz dobry moment do wygarnięcia akcji wystawionych nieopatrznie na sprzedaż po bezsensownie niskim kursie. Tfone będzie generował odpowiednie wskaźniki na WIG-Plusie, ale już po osiągnięciu odpowiednio wysokiego poziomu, o czym dobrze wie kierownictwo giełdy
:)