Jeśli popatrzymy na przychody i zysk, to ich wzrost jest jak na tą spółkę wręcz bezpredensowy (w przypadku zysku to pojawił się po raz pierwszy, bo wcześniej były same straty). Zadłużenie krókoterminowe spadło dość znacznie (co jest oczywiście bardzo pozytywne), jednak można też zauważyć znaczny wrost zadłużenia ogółem (co jest naturalnie niezmiernie niepokojące). Natychmiast pojawia się więc pytanie o źródło tak nieoczekiwanego, nagłego i zdumiewająco dużego wzrostu przychodów i zysku. Jest to podejrzane i pachnie mi tu jakąś formą kreatywnej księgowości.
Co dalej? Po pierwsze zobaczymy jaka będzie reakcja na te wyniki na nadchodzących sesjach. Po drugie w kolejnych kwartałach okaże się, czy wzrost przychodów i pojawienie się dużego jak na tą spółkę zysku były zdarzeniami jednorazowym czy będzie już to trwała tendencja.
Czy w perspektywie dwóch lat kurs dobije do wartości księgowej (obecnie 12 zł)? Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie.