Widzę, że wymiana opinii podąża w niedobrą stronę. Paru dyskutantów zarzuca mi że próbuje zniechęcić do kupna akcji po tak wspaniałym raporcie .Ale uwierzcie mi, że źle diagnozujecie przeciwnika. Nie jest nim jeden z drugim piszący na forum i dzielący się swoją opinią. Waszym przeciwnikiem który próbuje (z sukcesem jak do tej pory) was ograć jest zarząd widniejący w informacjach o spółce oraz osoby tzw. szare eminencje. Interesuję się spółką i okresowo posiadam jej akcje od 2007 roku i od pamiętnej hossy developerskiej. Kapitalizacja BBIDEV które notabene jeszcze wtedy niczego nie wybudowało wynosiła coś około 1,5 miliarda złotych (500 tys. akcji ponad 3 zł za walor) ! Wynik mojej inwestycji przez te wszystkie lata - spory minus. Ale wiedza którą posiadłam była myślę warta tych pieniędzy. W tej chwili mam pozycję kupioną poniżej 4 zł w momencie panicznej wyprzedaży którą zamierzam zamknąć w okolicach 5,5 zł. A złudzeń pozbyłam się dawno.