Cześć.
Odpalam forum pierwszy raz od kilku dni, wchodzę a tu te same chłopaki od czarnej roboty w ciemnym pokoju spocone, stukają.
Od góry do dołu te same nicki.
:)))
Jakie to jest low-endowe życie i low-endowa praca.
W ciągu kilku dni pięć razy zmieniają koncepcję czy kupili czy jednak sprzedali.
Komedia.
A wpływu to na kurs? null, zero.
U mnie ostatnie sprawy, spakowany i ciąg dalszy lata z radiem :)))
Przyjaciele, przyroda, sport i cała reszta.
Polecam każdemu nawet na chwilę złapać dzień, weekend.
Życie za krótkie na forum.