My dzisiaj London Eye, Tower bridge i wlasniw jedziemy balck cabem do hotelu i pora na lotniako.
Kwilenie i zmiennosc rosnie. Jak juz maska opadla 31.60 to czas sie zbliza.
Mi sie nie spieszy. Wracamy i zabieramy sie za nurkowanie z dzieciakami w morzu. A chlopaki nurkuja w wyobrazni z kursem:)