link Rząd rozważa stworzenie listy krajów, do których będzie można podróżować, a do których nie. Jeśli ktoś złamałby zakaz, to po powrocie musiałby poddać się 14-dniowej kwarantannie.
Poza tym żadnych ograniczeń ma nie być. Na granicy zostaną jedynie spisane nasze dane kontaktowe. Mogą pojawić się wyrywkowe kontrole temperatury.
Nie sądzicie, że autokarowy przewóz turystów w takiej sytuacji ma znacznie gorszą sytuacje? Czy nie zwiększy to popytu na przeloty czarterowe względem tradycyjnych przewozów autokarowych?
Zastanówcie się, która z form transportu bardziej sprzyja w czasach pandemii? Niech 40% ruchu autokarowego przejdzie na loty czarterowe i mamy szybkie odbicie przychodów dla ENT w 3 i 4Q 2020.