Wielki rozwój czy wielki "wałek"

Hej

Pewnie każdy z nas zastanawia się co dalej.
Jesteśmy w miejscu, gdzie wszystko się rozstrzygnie
Za moment lecimy na bardzo drobne grosze lub na nowe szczyty.
Dobrze wiemy, że 14 II o kierunku wszyscy się przekonamy.
Istnieje też możliwość, że kierunek zostanie pokazany 2-3 dni wcześniej, a raport nada tylko impetu....

Przypomnijmy sobie co wiemy?

A więc przede wszystkim obiecane 80 000 000 obrotów w IV kw (20 000 000 zrealizowane w III kw) w dwóch kontraktach, które według słów Prezesa miały być zrealizowane do końca 2012
Tak więc Prezes obiecał nam wszystkim te obroty.
Dwa kontrakty po 50 000 000 do końca 2012 roku!!!!Tu nie ma miejsca na teksty, że nie mieli kapitałów obrotowych itp. Info to info, słowo to słowo.
Korekty inf nie było więc nie ma o czym gadać

Tak więc 80 000 000 obrotów w IVkw to jest minimum. Dochodzi jeszcze duży kontrakt na 300 000 000. On miał być realizowany przez 12 miesięcy od podpisania. Jednak ten kontrakt zostawmy w spokoju. Wprawdzie Prezes obiecał, że kontrakt ten będzie miał odbicie w wynikach IV kw, ale nie znamy szczegółów. Tak więc można teoretycznie założyć, że kontrakt ten będzie realizowany w całości w 2013 roku...

Zostaje więc 80 000 000 mil obrotów i nie chcę widzieć złotówki mniej

O biogazowniach nie piszę, bo nie wchodziłem tu pod nie. Mnie interesowały zyski z kontraktów. Obiecane obroty dały by zysk 2 zł na akcję (przed nowymi emisjami)
Czyli śmiało można myśleć o wycenie 15-20 zł za akcję...

Ale czy to wszystko prawda??? a "MOŻE TO WAŁEK"?

Sam się tego boję. Zapakowałem się na maksa. Dotarłem do miejsca, że już mi wszystko jedno. Za to co mi zostało gdybym sprzedał kredytu na dom już nie spłacę...Dlatego mam to gdzieś czy za moment spadnie na 0.1. I tak nie sprzedam, bo to mi nie ulży w długach.

Zostaje więc ale czy dobrze robię?

1. Dlaczego nie wiemy nic o obrotach w IV kw. Wiem, że nie muszą informować. Jednak robili to wcześniej?
2. Dlaczego trwa zdumiewająca cisza w sprawie emisji akcji za 2.5. Już dawno powinna być rejestracja tych akcji przez sąd...?
3. Gdzie infa o kolejnych kontraktach nad którymi tak dzielnie pracował Prezes jeszcze w X 2012r?
4. Dlaczego nie ma informacji, jak radzą sobie przejęte (czy aby na pewno przejęte) podmioty? Czy te podmioty również nie podpisują żadnych umów???

A więc czy te 4 punkty wymienione przeze mnie to nie zwykła pompka kursu...?

Może za moment usłyszymy, że kontraktów nie realizują, bo goście którzy mieli kupić akcje za 2.5 wycofali się w ostatniej chwili i firma nie ma kapitałów obrotowych...Do tego jeszcze kryzys i nowych kontraktów nie widać....no i firmy przejęte jednak nie takie dochodowe, bo przecież kryzys, Lotos też ma problemy więc z nim nie gadamy no i kto by jeszcze w kryzysie handlował stalą....

A co by zyskali na takim wałku...To proste. Kilka miesięcy temu te akcje kosztowały 4-10 groszy. Wystarczyło się dobrze przygotować. Zakupić nawet nie jakąś wielką ilość...no np 500 000. Wydać na to 20 000 zł!!!....i sprzedać za np 2.1.
Zarobek coś koło miliona. Mało? Można było kupić troszkę więcej i sprzedać troszkę wyżej...
W ostatnich kilkunastu tygodniach ktoś ładnie sypał....
Dla paru baniek warto zaryzykować. Zresztą co to za ryzyko. Jak mawia klasyk od chińskiej trawy "Polska to dziki kraj"

Sam się boję

Pozdrawiam