Wielki_Gatsby

Apel do pana panie sz.
a/ W 2023 Maculature przeprowadza emisje SPO, pod dalsze finansowanie działalności polegającej na przepalaniu srodkow z emisji pod rozwój czasteczek z pipeline, cząsteczek których prawdopodobieństwo komercjalizacji oceniane jest de-facto bardzo nisko przez rynek – patrz notowania. W mojej opinii prawdopodobieństwo zawarcia jakiejkolwiek umowy caly czas spada, zamiast rosnąć w rytm postępow badan  – patrz notowania, patrz brak zakupow insiderow, patrz brak zakupow poprzez instytucje, patrz brak jakichkolwiek pozytywnych wstępnych wynikow, patrz brak reakcji rynku na rzekome postępy w mRNA, itd
b/ Strategia rozwoju na 2023-2025 zakladala 2-3 umowy do 2025. Czy jakiekolwiek elementy z tej strategii w tym zakresie zostały w jakimkowiek stopniu zrealizowane? Czy Maculature jest na short-liscie w rozmowach z big pharma? Tego oczywiście nie wiemy, za to wiemy ze pan sz, intensywnie spotyka się po konferencjach z 3 ligowymi „reprezentantami handlowymi”, po „stoiskach”, po „kioskach”. 30 spotkan w ciągu 1-2 dni – intensywne, bezprzedmiotowe i przeciwskuteczne spotkania, bo to przecież nie droga do doprowadzenia do jakichkolwiek umow.  Tak panie sz., o to wlasnie chodzi w zawieraniu multimilionowych umow żeby się spotkać przy stoisku w San Diego i pop….lic trzy potrzy o dup…e maryni.
c/ Mamy 6 miesiecy do 2025, ale nie ma sladu, ani zadnej już mowy o 2-3 umowach zapowiadanych w strategii rozwoju 2023. Za to serwowana jest akcjonariuszom kolejna emisja i kolejne rozwodnienie inwestorów IPO, SPO,  później FPO – bo pewnie w zanadrzu pan sz. ma już kolejna emisje w 2025/2027…2030.
d/ Ciekawastka jest spadek kursu z 20 na 14 – wciągu 5 miesiecy. Czyli już wtedy insiderzy wiedzili o emisji, i po prostu sprzedawali akcje pod przyszle FPO. Wiadome tez było insiderom  ze zadnej umowy nie bedzie – przypomnę ze pan sz. już w kwietniu nieco zmienil zdanie i mowil o 1 umowie (co  i tak jest bez znaczenia bo to wszystko PR i bajki dla inwestorów pana sz).
e/ Panie sz. stawiałem już tu teze po co wogole działa Maculature, i nie wydaje mi się żebym się zbytnio mylil. Prawdopodobienstwo jakiejkolwiek umowy poważnej firmy z Big Pharmy z Maculature to jest pewnie 2-3%, pewnie w pana prywatnym targecie jest jeszcze nizsze. Panie sz. ale tu przecież nie chodzi o to żeby zlapac króliczka, tylko go gonic, prawda? Granty, emisje, dofinansowania – to jest to po co istnieje Maculature, a nie umowy komercyjne.
f/ W swietle w/w dokonan na dzień dzisiejszy panie sz. chyba nie pomyle się za bardzo nazywając pana hochsztaplerem rynku kapitalowego? W zasadzie określenie to,  jest jedynie pochodna z pana dzialalnosci panie sz. na rynku w ramach Maculature, wiec nie ma powodu żeby się obrazac. Zawsze ktoś może się jednak dopytywać czy aby na pewno „hochsztapler” – przecież tyle dobrego pan sz. robi dla rozwoju firmy, dla akcjonariuszy ;--) ? Odpowiedz brzmi „Tak”, choćby ze względu na fakt wprowadzania rynku w blad z zapowiedziami 2-3 umow do 2025, które nigdy nie miały się wydarzyć, okien transakcyjnych które pozostają jedynie w sferze przekazu werbalnego, spotkan po konferencjach które nie maja zadnego znaczenia, a sa przedstawiane rynkowi jako cos co ma przyblizyc zawarcie umow,  kolejnych emisji których miało nie być, urojeń o dual-listingu na Nasdaq, urojeń o potrzebie zwiększenia zainteresowania wśród zagranicznych inwestorów instytucjonalnych, wykorzystanie informacji wewnętrznych co skutkowało deprecjacja na 14, urojeń o sprzedaży 300tys akcji po umowie z GPLG jako potrzebie zaspokojenie popytu funduszy – itp”.