Jesli ludzie sprzedadza i KAPS zbierze ponad 80% akcji to pozamiatane (zniosa dematerializacje akcji). Jesli beda mieli mniej a ludzie pofatyguja sie na walne lub skrzykna wokol SII i wysla przedstawiciela to nic nie zrobia, a kurs po tych zabawach bedzie znacznie wyzej. Na uchwale maja 6 miesiecy od zakonczenia skupu.
W chwili obecnej Sawicki ma malo - ledwo ponad 50%. W interesie drobnych jest przytrzymac akcje. Jesli skup sie nie uda, (sprzeda sie ponizej 15%), pewnie i tak zaryzkuja probe dematerializacji, ale zebranie 80% na walnym przy przynajmniej 50% obecnosci bedzie trudne, szczegolnie jesli sie ludzie skrzykna w SII i wysla przedstawiciela z 20%+glosami).
Ryzyko podejmowane jest tylko takie, ze bedzie trzeba sprzedac troszke taniej niz 3,10, ale czy warto? Jak ktos mial jaja trzymac od 6-7 do teraz to go potencjalna strata kilkunastu groszy na akcji nie ruszy :).
Tutaj naprawde sie nie oplaca sprzedawac, szczegolnie ze wobec produkowanych ostatnio informacji o odpisach (i jaki to mialo wplyw na 6-miesieczna srednia) bedzie podstawa prawna do zaskarzenia zniesienia dematerilizacji do sadu.
Nic tylko gnac do SII i zbierac 20%+ chetnych do postawienia sie... przy blisko 50% freefloacie da sie zrobic. Najwazniejsze i najtrudniejsze - dobrze sie organizowac.