Warto czasem zweryfikować oczekiwania, trochę poszperać i…. zejść na ziemię. Trochę tematów na otrzeźwienie i do przemyślenia. Siedziba firmy mieści się w.... salach wydziału chemii Uniwersytetu w Toruniu. Hmmm. No nic. A kadra? Niczego nie ujmując osobom zatrudnionym – osoby z tytułami profesorskimi, doktorzy? No nie do końca. Kilkudziesięciu pracowników naukowych? No też nie. No to może patenty? Konkurencja 70. Noctiluca 1. Hmmm.
Zapowiadany emiter 3 generacji w kolorze zielonym, z tego co można znaleźć w sieci, nie będzie miał zastosowania w wyświetlaczach. Hmmm. Może dlatego w jednym z wywiadów można usłyszeć, że jak nie wyjdzie z wyświetlaczami to będą robić w chemii, agro i stąd pierwsze MTA było z koncernem chemicznym.
I stąd też pierwsza umowa z podmiotem Niemieckim, a de facto z kolegami z polskiego startupu, robiącymi podświetlane gadżety
Ostatnia emisja była organizowana już podczas trwania negocjacji z LG. Akcje wyceniono na 20 zł. Ktoś nie doliczył, źle policzył że taki potencjał a tu rozwodnienie za kilka niskich milionów? Czy nie wiemy do końca jakiego zakresu dotyczy umowa materiałowa z LG. I po co wchodzić na NC? Z takim potencjałem kolejna runda finansowania też zostałaby sprzedana na pniu, a dodatkowo (potencjał) wśród inwestorów zagranicznych. Po co giełda jeżeli jest produkt? Prześledźcie firmę (inna branża ale chodzi o model biznesowy i potencjał produktu) SentiOne.
Wyliczenia kolegi hormona można wsadzić sobie w opowieści z mchu i paproci. Dotyczą produktu który firma ma tylko w wersji teoretycznej, w żaden sposób nie potwierdzonej. To tak jak kiedyś zrobiono z Polski potentata gazowego z łupków, lub liczono zyski Petrolinwestu. Sorry ale to nie przejdzie.
Prawdopodobieństwo sukcesu, takiego o jakim można przeczytać na forum, jest bardzo małe. Warto mieć tego świadomość a nie słuchać naganiaczy z forum. No i rynki kapitałowe które czekają bardzo długie i głębokie spadki.