Po pierwsze ktoś kto ma 2 mld zysku może odliczyć straty czyli te 400mln przez 5 lat po 50% w każdym roku
A kredyty nie spłacone 2 bankomat, i inne to zobowiazania
Długi może spłacić za Ursusa syndyk jak ktoś kupi majątek firmy za te 125,5 mln
A potem reaktywować spółkę i mając jej majątek a może ten ktoś ma też już akcje
To odliczy sobie te 400mln strat od swoich zysków, które teraz wytworzył już w swojej działalności zanim kupi ursusa
Albo przewiduje że zarobi ursus dla niego tyle że będzie mógł z tego zysku odliczyć sobie te 400mln od podatku i nie zapłaci podatku
Czym innym są długi które ma czyli zobowiazania np wobec banków
I inne
A co innego strata z działalności ursusa
Ktoś tu to rozumie?
Ta strata 400mln dla kogoś kto już ma zyski albo wie że ursus mu to zarobi to tłusty ląsek dla inwrstora
Ale musi mieć 125 mln i pomysł
Dlaczego piszecie bzdury tu na forum?
To celowe czy brak wiedzy na poziomie szkoły średniej czy pierwszego roku studiów
Ppo drugie. Czy ursus to tylko ciągniki weflugg Was? I nic więcej, bez perspektyw?