To miały być kluczowe tygodnie dla całego biznesu, tak pisał prezes w liście do akcjonariuszy w sierpniowym raporcie. Z perspektywy czasu widać co miał na myśli. Czy kluczowym bylo żeby opylić swoje akcje w rynek póki jeszcze ktoś to chciał na fali innych obietnic? Ciekawe jakie akrobacje i szpagaty słowne zobaczymy za 10 dni w nowym raporcie i czy ktokolwiek w to jeszcze zaufa