wszyscy posiadajacy ten papier mają nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja z 2003 i 2005 r. kiedy to szeroki rynek parł w górę, a kurs stalexportu był tak samo sztywny jak obecnie. Pomimo, iz sytucja spółki i jej perspektywy są zdecydowanie lepsze niż w tamtym okresie (ryzyko bankructwa), to zachowanie stali jest podobne. Dlatego wszyscy mamy nadzieje, że nic dwa razy się nie zdarza - i tym razem nie potrzebne nam będą aż tak stalowe nerwy żeby osiagnąć oczekiwane efekty. Po prostu nikt z nas nie ma na to tyle czasu, a że zostało go niewiele więc muszą jak najszybciej pokazać na co je stać - bo w końcu wielu z nas "doświadczonych graczy" straci do inwestycji w akcje stalexport zaufanie.