Krakchemia ma swoją historię na GPW - kapitalnych animatorów ... obecnie dla P. Mazgaja - człowieka majętnego i mającego ponadprzeciętne umiejętności robienia pieniędzy pozostała perełka która ma praktycznie wynagrodzić to co nie udało się w Almie...Moim skromnym zdaniem powinien być powtórzony manewr z przed paru lat - czyli zrobienia z waloru papier który chcą kupować wszyscy - ponieważ wierzą ,że zarobi główny udziałowca i oni... Mam w pamięci szybki maraton po 8-10-% w górę... na to potrzebny jest spory kapitał / który jest/ potwierdzony super wynikami / da się zrobić/ - pozostaje tylko pytanie czy Gł. Acjonariuszowi się jeszcze chce zakosztować smaku hossy na swoim papierze - czy tylko woli odcinać kupony.... A należałoby pokazać klasę!!! Po złej prasie i niekorzystnych okolicznościach / w Almie / czas na odrodzenie krakowskiego biznesmena....Nie wiek ale umysł !