Witam,
Poczytałem o CTX od strony perspektyw, planowanego programu motywacyjnego, zakupów prezesa, zapasu gotówkowo-obligacyjnego do IIQ 2026 oraz skład akcjonariatu (46% free float, dwa OFE-TFI + zarząd). Obejrzałem prezentację i wywiad dwóch łysych Panów z zarządu.
W skrócie wychodzi na to, że jest krótkoterminowy potencjał w przypadku sukcesu flagowego leku wątrobowego w ciągu najbliższych kilku miesięcy. No i rzecz jasna w dłuższym terminie gdy wypali krótki:)
W temacie ryzyk nie będę się mocno rozpisywał, bo są jasne. Jak nie wypali = wtopa i kolejne piętro niżej.
Teraz technika. Gra pod powyższe już się rozpoczęła. Od kwietnia rekordowe na tym papierze wolumeny miesięczne, w tym najwyższy w lipcu br. Teraz próba potwierdzenia w górę.
Na wykresie dziennym sygnał kupna i właśnie wybita średnia krocząca z 200 sesji. Dodatkowo próba wybicia odwróconej rgr.
Pierwsza paczka na pokładzie. Stop loss oczywisty.
Co dalej? Pierwszy istotny opór na 46-47zł i zobaczymy, może pojawi się powrót do 40zł i okazja na kolejną paczkę, czy też kurs poleci na 54 lub 60-65 (zasięg formacji).
Ktoś to widzi podobnie?