COL ogłaszając skup, zamierza wystraszyć popyt..., i małymi zleceniami podbierać papier z dołu (z coraz niższym kursem kupna). Ale leszczy jest coraz mniej. OK, popyt może w krótkim okresie zmaleje (nieciekawa atmosfera wokół), ale leszczy jest coraz mniej. Źródło wysycha i strategia nie uda się. Z pozycji innego podmiotu sprzedają małe pakiety aby obniżyć kurs. Ciekawe, jak rozwinie się sytuacja, jak zachowa się kurs, gdy do gry włączy się poważny inwestor (zacznie kupować papier). Moim skromnym zdaniem, COL może "kombinować" z wynikami aby ratować sytuację. W przeciwnym razie (nie jest tajemnicą, że sytuacja w sp jest dobra) kurs do jesieni poszybuje do 5,5 PLN. Kto ma czas i pieniądze, wytrzyma i zarobi.