link Wielka Manifestacja SBB – sobota 16 kwietnia Plac Powstańców Warszawy godz. 13:00
link 16 kwietnia 2016 r z całej Polski przyjechały tysiące ludzi, by zaprotestować przeciwko bierności Państwa polskiego wobec oszustwom firm finansowych, w tym banków. Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu, utworzone przez oszukanych „na franka”, zaprosiło również okradzionych na polisolokatach, czy w aferze amber gold.
link "Zakończcie bankowe oszustwa". Manifestacja w Warszawie
Kilka tysięcy osób wzięło udział w manifestacji zorganizowanej w Warszawie pod hasłem "Zakończcie bankowe oszustwa". Jej uczestnicy apelowali do rządzących o powstrzymanie nadużyć banków wobec klientów. Nawoływali też do zmiany urzędników kierujących Narodowym Bankiem Polskim i Komisją Nadzoru Finansowego.
Manifestacja, zorganizowana przez Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu, rozpoczęła się pod siedzibą NBP na Placu Powstańców Warszawy; potem jej uczestnicy przeszli ulicami Świętokrzyską, Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście przed Pałac Prezydencki. Nieśli transparenty z napisami: "prezydencie czas spełnić obietnice", "stop bankowemu bezprawiu", "bankierzy i KNF to oszuści", "złodzieje", "stop bankowemu niewolnictwu"; krzyczeli: "chodźcie z nami", a pod Pałacem Prezydenckim: "prezydencie dotrzymaj obietnicy".
Maciej Pawlicki z tego stowarzyszenia przekonywał, że obecna sytuacja kredytobiorców to nie tylko ich problem, ale także całej polskiej gospodarki.
Według niego, "są wewnątrz tej władzy i ci którzy rozumieją nasz problem, i są tacy, którzy go nie rozumieją; tacy, którzy uważają, że korzystnie będzie go rozwiązać i tacy, którzy uważają, że pomoc frankowiczom zaszkodzi polskiej gospodarce". "Otóż gospodarce naprawdę zaszkodzi, jeśli nie będziemy w stanie spłacać kredytów" - powiedział.
Dodał, że liczy, że obecna władza, a zwłaszcza prezydent, który "otrzymał urząd dzięki wsparciu właśnie frankowiczów", stanie po ich stronie.
"Dziś domagamy się obiecanego nam projektu ustawy. Nie ma co ukrywać, widzimy to bardzo wyraźnie, że wewnątrz tej nowej władzy, na którą - jak myślę - większość z was postawiła (...) toczy się spór" - mówił.Petycja do prezydenta Dudy
Gdy pochód dotarł pod Pałac Prezydencki, grupa delegatów manifestujących z Pawlickim na czele złożyła petycję. Pawlicki tak opisywał jej treść: "Po pierwsze domagamy się, by prezydent dotrzymał słowa i złożył w Sejmie obiecany projekt ustawy; to nie jest doskonały projekt, ma wiele wad, ale on jest niezbędny. Prosimy prezydenta, by został złożony, najlepiej w rocznicę tej obietnicy, 15 maja. To za miesiąc".
"Drugi nasz postulat dotyczy tego, by włączyć nas do komisji, która została powołana do prac (chodzi o powołany w środę zespół do opracowania nowej wersji projektu ustawy, są w niej specjaliści z dziedzin finansów i bankowości oraz przedstawiciele Kancelarii Prezydenta - red.). Tam jest wielu bankierów, a my chcemy, my musimy tam być; wśród nas jest wiele kompetentnych osób" - powiedział.
"Zakończcie bankowe bezprawie". Protest "frankowiczów" w Warszawie (TVN24/x-news)
Ponadto - mówił Pawlicki - manifestanci w petycji domagają się, by "prezydent zainicjował otwartą debatę w mediach, w instytucjach do tego powołanych - nie pokątnie w gabinetach, tylko otwarcie, by prezydent do tej debaty doprowadził". Doprecyzował, że chce, by w tej debacie wzięli udział "przedstawiciele Sejmu, rządu, polskich banków, ale bez udziału kapitału zagranicznego, frankowicze i media".
"To dobry początek"
link