Czytam i jestem pod wrażeniem jak niektórzy zaklinają rzeczywistość, że to będzie rosło. Podobno jestem anty wskaźnikiem wg asd. Tylko dlaczego mam często rację? Ja cierpliwie czekam jak zapowiedziałem w lutym. Jeden cwaniak Glappa, który mi pyskował na swoje szczęście posłuchał mojej rady i sprzedał. Teraz rewiduje prognozy już nie kupie po 120 tylko poczekam na 100 może 90. Dużo ulicy jest na papierze będą sprzedawać żeby przetrwać. Niestety bezwzględni kapitaliści jak ja nie kupią jak leszcz drogo tylko czekają jak pająk na pajęczynie aż puszczona będzie ostatnia krew. Chrzest Polski na WIG20 w zasięgu :). Granice zamknięte a wielu pracowników z Wilna jest w PL i w dupie mają robotę, a odsetki u prywaciarza lecą. Myślicie, że teraz będą robić na 100%? Sprzęt trzeba utrzymać an postoju za co ja się pytam?
Pozdrawiam
Ubbe