Tak obserwuję wpisy na forum i, jakkolwiek spółka jest w nieciekawej sytuacji, to pesymizm wydaje się zbyt duży. Przecież obecna cena akcji jest około 5-krotnie niższa niż wartość księgowa spółki. Oczywiście pozostaje kwestia wyceny aktywów - na ile była rzetelna trudno powiedzieć, bo jak widać "kreatywna księgowość" była nagminnie uprawiana w spółce. Ale niechby była nieco zawyżona, to po odliczeniu zobowiązań i fikcyjnej wartości Menga oraz jakichś innych lewizn, to i tak koło 100 baniek powinno zostać, co daje niemal 2 zeta na akcję. Gdyby nawet doszło do likwidacji spółki i upłynnienia majątku, nawet z dużą stratą to i tak z 50 groszy na akcję powinno zostać. Czyli obecna cena to wynik paniki. A to oznacza, że jeszcze mogą tu być niezłe wzrosty.