W mojej opinii wygląda to tak, jakby prezes chciał ściągnąć spółkę z giełdy. Ustanowiony jest skup, którego firma nie realizuje, za to prezes regularnie skupuje akcje z RYNKU. Nawet po cenach dochodzących do 7.40 zł. W tej chwili, razem z rodziną (wszyscy o nazwisku Kurek w akcjonariacie), mają już ponad 46,5%, a free float to 19%. Rynek absolutnie nie docenia rodzimej spółki, wskaźnik c/z w ostatnich latach waha się w okolicach 4,5