Witam
W tym obecnym optymizmie na forum zastanawia mnie scenariusz, w którym przy nowej emisji Włosi sami wykupią całą nową partię akcji + skupią trochę dodatkowo i osiągając wymagane 95% zejdą z giełdy tak jak planowali. Po drodze może się okazać, że dziwnym trafem (przypadkiem oczywiście) raporty finansowe nie będą tak dobre jak wszyscy zakładają (a to da się zrobić) i cena wcale tak nie wybije (a systematycznie do czasu emisji spadnie), a w momencie nowej emisji, przy cenie poniżej 1,45zl , nikt nie będzie kupował za drożej niż aktualna cena rynkowa.
Co o tym sądzicie?
Ja oczywiście życzę posiadaczom akcji jak najlepiej (sam się do nich zaliczam), ale zastanawiam się nad możliwymi wariantami, jak podejść do tej spółki, może należy już z niej szybko wysiadać (do czego nikogo nie namawiam). Biorąc pod uwagę jak działa nasza bananowa giełda, wcale bym się nie zdziwił na wszelkie kroki wykańczające małych ciułaczy na korzyść dużych. Tak mniej elegancko i bez mydła.