Myślę że jest b. dobry czas aby to napisać. "Wiele" osób siądzie dzisiaj do oglądania II części reportażu w Uwadze. Mam nadzieję że również kierownictwo Spółki, może ktoś z nich zajrzy potem na bankiera. Jak widać z ostatnich wpisów akcjonariat/elektorat z wyników działań nie jest zadowolony i daje temu wyraz coraz wyraźniej. Chciałem jeszcze wrócić do pomysłu przekazania gdzieś BWMa który był zgłoszony na ostatnim walnym, a o którym dzisiaj pisałem na innym wątku. Nie jestem fanem wydawania majątku spółki po koszcie czy nawet poniżej. Jednakże nie wydaje mi się aby po waleniu głową w mur przez ostatnie półtora roku spółka miała coś do stracenia. A do zyskania jest trochę. Wpływy z tyt. licencji w stanach (jeżeli nie zostaliśmy okłamani, iż funkcjonowanie BWMa w Polsce jest warunkiem otrzymania dalszych płatności) Zamówienia z Chorwacji jeżeli nie zostaliśmy okłamani, iż Chorwaci boją się kupować urządzenie nie działające nigdzie na terenie UE i tylko to stoi na przeszkodzie sprzedaży. Stany to potencjalnie szybka i znacząca gotówka oczywiście jeżeli (patrz wyżej) Chorwacja to duży kontrakt oczywiście jeżeli (patrz wyżej) A abstrahując od powyższych myślę że wszyscy akcjonariusze po wpakowaniu w spółce 15 mln chcieli by zobaczyć efekt w postacie jednego (słownie jednego) urządzenia działającego gdziekolwiek. (poza maszyną wysłaną do Stanów na testy) Chciałem zwrócić uwagę, iż żaden z komunikatów o podpisaniu umów sprzedaży nie zostało potwierdzone komunikatem o szczęśliwym odbiorze muszę więc założyć że jeszcze nic nigdzie nie działa. Tak więc drogi Zarządzie jedno jedyne działające urządzenie na terenie kraju takie które będzie można zobaczyć (nie w przepięknej Stradomii Wierzchniej ale gdzieś gdzie ktoś ma z tego biznes) jesteś nam winny.