Witam po przerwie w pisaniu tutaj spowodowanej pseudoaktywnością Freda ("dyskusja z głupkiem nigdy nie wzniesie głupka na twoj poziom, co najwyzej ciebie znizy na jego").
Jako zadeklarowany posiadacz akcji KHS "do samego końca" mam nadzieje, ze teraz będzie z kim merytorycznie powymieniac poglady na rozwój wydarzeń w spólce.
Wczorajsze info potwierdza tezę, że coś się dzieje na plus.
Na chwile obecną jestem ciekawy kilku faktów:
1. czy termin wyjscia akcji z GPW forsowany obecnie (30.10) jest rzeczywiscie sztywny?(Czy oprócz umocowania w przepisach potrzebna jest np jeszcze decyzja gieldy? Czy zarzad KHS moze miec wplyw na pozostawienie na gieldzie?
2. czy po ewentualnym wyjsciu moze nastapic powrót np. za 3 miesiace? (zejscie z gieldy nic nie oznacza dla procesu pertraktacji z wierzycielami, moze to sie tez stac bez gpw)
3. czy powolanie rady wierzycieli oznacza automatycznie cos konkretnego dla ewentualnego układu? jedno z ostatnich info prezesa dotyczyło wlasnie rady wierzycieli
4. prezes akcje trzyma na pewno, teraz dokupil czlonek zarzadu, zdaje sie... po co?i dlaczego w sumie tak mało? raptem 100tys, a przez to przekroczył prog 5% i musial sie ujawnic? moim zdaniem chciał sie ujawnic. Pytanie po co?
Zapraszam do merytorycznej dyskusji i prosze nie pisac tutaj postów typu: "za 2 tyg wypad".
pzdr
Max