Robby z jednej strony całkowicie Cię rozumiem... wystarczy odpalić takie PZU czy Orange i spróbować ustalić tam schemat falowy w jednym wzrostowy w drugim spadkowy na pierwszy rzut oka tylko oczopląsu można się nabawić, ale dlatego też trzeba znać pewne wytyczne.. metody upraszczania schematu (niektóre własne, nie z książki), coś co jest oczopląsem na dniowym na tygodniowym już nie jest, dodając matematykę odniesienie do indeksu wiele chwytów, ale to jakoś ja wk.... pewnością siebie naszą S druzynę jak myślisz dlaczego? bo nie działa?
Napewno to nie jest analiza w stylu przecinających się średnich kroczących, ale też średnie kroczące nie wskażą Ci "punktu" w przypadku uchwycenia schematu, tu raczej potrzeba miesięcy a nawet lat aby umieć patrzeć na wykres jak na schemat blokowy kolejnych struktur. Jedni są samoukami drudzy potrzebowali by warsztatów aby to załapać bo forum to też średnie miejsce do przekazywania takiej wiedzy. Można jeszcze dodać że żadna struktura nie kończy się czy urywa bez zachowania zasad elliota. Tak więc nie ma "piątki" która by się kończyła korektą na "piątkę" i wyjazd,dodał bym że kazdy zamknięty schemat podpisuje się matematyką. Podawałem już przykład Arbezowi gdzieś na końcu któregoś wątku.