Nie ma wątpliwości, że w ciągu najbliższych kilku lat czeka nas zmiana ukladu sił na świecie. Gaz łupkowy i samochody elektryczne mocno ograniczą zużycie ropy naftowej, odwracając trendy na surowcach.
Energetyka i medycyna - to dwie najbardziej perspektywiczne branże. Nie można pominąć także "innowacyjnych technologii".
Mówi się, że pod koniec 2014 roku ceny samochodów elektrycznych spadną o połowę.
Samochody elektryczne zostaną wprowadzone niewspólmiernie szybciej w Azji niż w Europie.
Chińczycy mają obecnie kilkaset milionów elektrycznych skuterów.
Pytanie, kto zarobi na sprzedaży akumulatorów?
Bez wątpienia strategia przyszłościowa i zyskowna, ale kiedy to się zacznie...?
Jak już się zacznie, to wykres będzie przypominal hiperbolę, a nie "taflę jeziora" :-)