Jeżeli łosie obawiają się o EBITDA wytwarzania prądu z węgla i gazu to znaczy, że PGE powinna zamknąć swoje elektrownie bo inaczej zarząd działa na szkodę spółki. No to w takim scenariuszu Polska nie miałaby prądu w okresie od połowy października do połowy marca. Bardzo logiczne rozwiązanie. Takie typowe dla łosi i zielonych mędrców.