Jak narazie cena zbita. Teraz jedno słabe info, żeby uruchomić większą podaż na tym poziomie. Zbieranie, a dopiero potem wysyp pozytywnych info. Wiem, to tylko teoria spiskowa, ale jak ktoś może pchac się na gieldę i nie dac nawet komunikatu od debiutu. Oni w ogóle żyją? Może coś się stało i umarli? Ma ktoś jak to sprawdzić?