Zastanawiam się tylko jak można pracować dla pośrednika który rzekomo ledwo zipie i wymaga finansowania pomostowego? Wypłacą pensję czy nie wypłacą? Pójść z nimi do pracy czy nie pójść? Na najbardziej chłonnym rynku Europy? Oj makaroniarzu bidoku, biegły rewident dobierze ci się do pupy.