Znowu będziemy dzielić włos na czworo a wiemy niewiele.Teoretycznie czas (właściwie jego brak) działa na korzyść Qumaka.
Niestety -przynajmniej ja-nie mam za grosz zaufania do instytucji mojego kochanego kraju. Nie takie projekty potrafiono uwalać np. historia ze śmigłowcami dla wojska...Airbus naprawdę dość mocno się zaangażował(wiem z własnego podwórka) i został poniekąd z przysłowiową ręką w nocniku.