Ja jestem "zulusowaty" ale zakładam, że to mnie wywołujesz. Tak, jestem, a właściwie to się czasami pojawiam żeby zobaczyć czy nie ma jakiś nowych postów od starych "znajomych". Nie komentuję bo nie ma nikogo z kim można podyskutować. Zresztą i tak się nic specjalnego nie dzieje "oficjalnie". Część akcji sprzedałem i przeniosłem się na bardziej płynne spółki, a reszta jest nadal zakopana głęboko pod jabłonką. Gdy jakimś cudem, bo cudu tu potrzebujecie, Silver spełni swoje zapowiedzi o skupie akcji po to by przejąć spółkę i tchnie w nią drugie życie, tooooo mooooże uda się odzyskać choć część pięniędzy umoczonych na wiele lat w tej niby Spółce Akcyjnej.