No wlasnie Panie Kalyciok.... jakoś Pan nie rusza za kolegą z branży aby prokuratura zajęla się zakupem półek sklepowych za kilkanascie milionow zlotych ktorych w spółce nie ma bo albo wyjechaly z Polski albo nigdy nie zostaly dostarczone do Dayli przez inne spółki w grupie które dziwnym trafem zajmowaly się takimi dostawami.
I ta sprzedaż udziałów w Kerdosie przy jednoczesnym oszustwie o obrotach Dayli ... tym powinna zająć się prokuratura oraz KNF ... a nie jakieś pierdoły z Restrukturyzacją. No i Rada Nadzorcza która zawinęła się w tym samym czasie.... Pan K i Pan M sobie bimbają na naszą kasę na Rivierze i wybierają jacht za 1 bańkę euro.