Witam posiadaczy akcji Pepeesu. Nie zabierałam do tej pory głosu na tym forum choć jako długoterminowana "inwestorka' tej spółki chyba miałam prawo, gdyż kupowałam je w VI 2007r przed splitem po 196-198 Pln. Nie sprzedałam ich w wezwaniu, przeżyłam wiele na tej spółce nawet niedoszłą do skutku emisję/ czyli strata bo były odcięte PP/ i cały czas byłam niepoprawną optymistką,że może chociaż sprzedam po cenie zakupu / a gdzie procent na zainwestowane 20k keszu w 2007r. Też liczyłam na to przejęcie ale moja cierpliwość już się wyczerpała i na początku stycznia br. sprzedałam realizując tym samym stratę około 57% - po przeczytaniu artykułu w Parkiecie o ponownym przesunięciu terminu przejęcia nawet do właśie 6-cy czyli I półrocze tego roku / informację podał prezes PPS-u/.
Może do przejęcia wreszcie dojdzie ale ja już nie mam więcej cierpliwości patrząc na inne obserwowane spółki przeze mnie jak rosną i dawno odrobiłabym straty z tego g..../sorry/.
Oczywiście nie sugerujcie się moją historią bo nie miałam zamiaru zasiać zwątpienie w Was i nikogo nie namawiam do sprzedaży ani do kupna tych akcji, a ja drugi raz w to też nie wejdę.
Nawiasem mówiąć to byłabym gorącą zwolenniczką odwrotnego przejecia jak niektórzy z Was sugerowali czyli Trzemeszno, które przynosi duże zyski przejmuje PPS-a , może zarząd nauczyłby się właściwego zarządzania firmą, a nie tylko kłótnie i spory.
Pozdrawiam mimo wszystko trzymających akcje, może Wam zaświeci słońce.