Jak ktoś ma znajomego w mediach to można podsunąć komuś temat, że ponura, mafijna postać w dobie walki z nieuczciwymi praktykami i chęciami rozwoju rynku kapitałowego próbuje oszukać setki lub tysiące drobnych akcjonariuszy wprowadzając nieetyczne, nierówne kryteria. Piąta lub szósta najbogatsza osoba w kraju stara się „okraść” drobnych ciułaczy na kwoty, które wydaje na „waciki”. Jeżeli chcemy, aby rynek kapitałowy w Polsce się rozwijał, to należy zwalczać takie praktyki.
Zacząć nawet od tabloidów, efekt fali powinien zadziałać. Jak szum się zrobi wokół tego, to niech się tłumaczą.
W sumie mógłby być nawet z tego niezły temat dla obecnej „zmiany”, żeby sobie Pinokio punktów nałapał, że los drobnych akcjonariuszy, nie jest mu obojętny, skoro chce przyciągnąć innych na giełdę Poza tym wybory w sumie wkrótce