Najprościej mówiąc przeinwestowali. Zamrozili kasę na działkach w Lublinie, Piaseczno nie wypaliło, siadła koniunktura na mieszkania i zabrakło im kasy. Oddali więc w leasing co mieli wartościowego. Ale to nie Buchajski pogonił Bogackiego, tylko on sam odszedł. Poszedł do PSG. Karpiński załatwił mu fuchę. Nie ma porównania między spółą SP a Wikaną.