Czyzbym wyczuwał jakiś wyrzut? W moim przekonaniu nieuzasadniony I niesprawiedliwy. Od trzech lat, gdy pojawił się pomysł założenia Porozumienia i byłes zapraszany do niego od samego poczatku wiedziałes jaki jest jego podstawowy cel:
- zabezpieczenie się przed wycisnieciem (osiagniety, bo w miedzyczasie zmieniły się przepisy i próg podwyzszono z 90 do 95%, nawet sam osobiscie pisalem petycje do MF i zbieralem podpisy, aktualnie ryzyko wycisniecia oceniam bardzo nisko,żeby nie powiedziec ze na zero)
- uśrednianie w okolice wartości ksiegowej, bo tylko taka srednia dawała duze szanse na wyjscie z tej inwestycji z zyskiem, albo przynajmniej po kosztach (osiagniety)
Juz nawet nie bede do tego wracał, że był czas gdy kurs szorował po 50gr i często mimo apeli byłem jedyną osoba, która go broniła ponosząc pełne ryzyko I obciazenia z tym związane
Już po załozeniu porozumienia pisałem tu na forum wprost, że od tej pory zdanie I interes tych ktorzy w to weszli stawiam na pierwszym planie.
Nie rozumiem wiec skad ta uszczypliwość.